Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 126596.82 kilometrów w tym 2345.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 71477 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2025

Dystans całkowity:383.03 km (w terenie 26.00 km; 6.79%)
Czas w ruchu:18:27
Średnia prędkość:20.76 km/h
Maksymalna prędkość:38.41 km/h
Suma podjazdów:777 m
Suma kalorii:4495 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:42.56 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 44.06km
  • Teren 6.50km
  • Czas 02:09
  • VAVG 20.49km/h
  • VMAX 29.44km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Kalorie 515kcal
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Mgły lodowy kryształ ❄️(8708)

Niedziela, 23 listopada 2025 · dodano: 23.11.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Małe-Wronowy-Budy-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Siemionki-Lachmirowice-Baranowo-Racice-Giżewo-Rzepowo-Kruszwica

Chciałoby się powiedzieć - przyprószyło śniegiem jak zimą przystało... No, ale nie przyprószyło a do zimy jeszcze miesiąc. Niemniej za sprawą wilgoci mglistych w powietrzu i ujemnych temperatur, zabieliło szadzią okolice. Ponurości listopadowej, uroku niewątpliwie to dodało, zapowiedź mam nadzieję śnieżnej zimy czyniąc. Według ludowych wierzeń i przepowiedni listopadowe szadzie urodzajny rok zapowiadają, a niezbyt udane pogodowo lato srogą zimę zwiastuje. Nawet już nie musi być sroga, ale nich chociaż będzie zima... Przecież wszystkiego śnieg nie przykryje i przecież wszystko nie zamarznie...🙂❤️😊





  • DST 40.78km
  • Teren 6.50km
  • Czas 02:09
  • VAVG 18.97km/h
  • VMAX 31.89km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Kalorie 445kcal
  • Podjazdy 85m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Nowy most i jaz Leszczyce (8685)

Sobota, 22 listopada 2025 · dodano: 22.11.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Leszczyce-Piotrkowice-Ludzisko-Balice-Górki-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

Most, nowy most na Noteci jest tu od niedawna a dziś dopiero, zupełnie nieplanowanie i przypadkowo się nań wybrałem. Tak poza tym nie byłem w tej okolicy przynajmniej drogą lądową bez mała 15 lat. Drogą lądową, bowiem szlakiem wodnym dane mi było bywać w okolicy za sprawą motorowodnych wypraw TU LINK DO JEDNEJ Z NICH
Droga z betonowych płyt nieco już sfatygowanych, niemniej urokliwe miejsce, cisza i spokój a co najbardziej istotne to moje klimaty związane z żeglugą szuwarowo-bagienną właśnie 😊
Choć i nie wielkie te dystanse i rzeczone rzekłbym, już tradycyjne dwie godzinki z niewielkim hakiem, to mi to wystarcza i po raz pierwszy od dawna nie czuję na sobie żadnej presji. Presji związanej zarówno z jakimś zakładanym kilometrażem jak i samą blogową treścią w której to staram się zawrzeć swoje obserwacje i przemyślenia, tworząc ten mój pamiętnik. Tak będzie i cokolwiek by się stało to pojadę dalej...

Nowy most na Noteci w okolicy Dziarnowa i Leszczyc.

Tak wyglądał z wodnej strony lat temu trzy.

😉

Pozostałości jazu Leszczyce.

No proszę, a co...




  • DST 40.57km
  • Czas 01:55
  • VAVG 21.17km/h
  • VMAX 32.04km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 484kcal
  • Podjazdy 86m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Ciepło nie będzie (8692)

Czwartek, 20 listopada 2025 · dodano: 20.11.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

Zapomniałem, że to listopad a przeca klimatycznie przynajmniej a i po trochu astronomicznie to jak zima prawie. Komfortowe dziesięć kresek listopada początku przeminęło a ja tak sobie w nadziei, że stan taki wróci być może. Zwyczajnie zimno mi bylo a dodatkiem com planów  żadnych na rok ten już nie mam, oczekiwałem aury bardziej przyjaznej. Nadzieja umiera ostatnia jak to powiadają, a komu matkuje pozwolę sobie pominąć. Czynnościom więc innym czas poświęcał a na rumakach kurz z lekka osiadał. Dziś dzień koniec końców się przełamał i wdzianka warstwę jedną więcej przywdziawszy w noc ciemną tradycyjną pętelkę pojechałem.
Widziełem lisa... Ale to nie ten 😉




  • DST 41.46km
  • Czas 01:49
  • VAVG 22.82km/h
  • VMAX 29.17km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 522kcal
  • Podjazdy 78m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Marcinowe, jesienne 😇🍁🥐 (8893)

Wtorek, 11 listopada 2025 · dodano: 11.11.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Miradz-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

Słoneczko dziś się do mnie uśmiechnęło, wyszło za chmurzysk i na chwilę swoim promykiem okolicę rozświetliło. Tylko na chwilę, niestety... Taki drobny upominek... 😊
Brakuje słoneczka w dniach ostatnich i można byłoby dni wolnych kilka rowerowo pełniej wykorzystać, ale bywa co i jesień nie zawsze złota, zwłaszcza w listopadzie. Mglistości i wilgocie wszechobecne, dobrze że chociaż termika przyjazna, zatem niech i tak będzie a co istotne tom już na tryb jesienno-zimowy swe mechanizmy przestawił... I jedziemy dalej przez tą naszą jesień 😏😊👌





  • DST 44.05km
  • Czas 01:57
  • VAVG 22.59km/h
  • VMAX 29.09km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Podjazdy 91m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Zapotrzebowanie na dwie godziny (8901)

Niedziela, 9 listopada 2025 · dodano: 09.11.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Bławaty-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

Spokój cenię, ciszę uwielbiam... Jadąc na samotną rowerową przejażdżkę, zwyczajnie uciekam aby chronić swój spokój, bowiem to nie słabość a mądrość taka, która daje siłę. Czasami wystarcza niewiele, dedykowane dwie godziny afirmacji, to wszystko... 
Choć czas rowerowej jazdy znaczenia większego nie ma, czy to akuratnie dwie godziny czy też może więcej nieco. Ważne, że w ogóle... abstrahując, tom taką umiejętność posiadł co to wycelować w kilometraż czy w czas trwania rowerowej jazdy umiem. Mianowicie ma być kilometrów pięćdziesiąt to z niewielką odchyłką jest, ma być dwie godziny to z minutowym odchyleniem jest. Wiem gdzie jechać, gdzie skręcić a co najistotniejsze trasę dostosować pod czas a nigdy odwrotnie zasadniczo. Oczywiście jak jest na to zapotrzebowanie 😉




Remont DW-255 na odcinku Rzadkwin - Bławaty 







  • DST 68.58km
  • Teren 12.00km
  • Czas 03:39
  • VAVG 18.79km/h
  • VMAX 38.41km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 765kcal
  • Podjazdy 143m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Piotrkowskie kwadraty i polne drogi (8878)

Sobota, 8 listopada 2025 · dodano: 08.11.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Tarnowo-Janocin-Witowice-Brześć-Kaspral-Łabędzin-Sokoły-Marianowo-Łączki-Nowa Wieś-Dębołęka-Higieniewo-Wójcin-Piotrków Kujawski-Zborowiec-Rogalin-Kaczewo-Świątniki-Wąsewo-Kobylinica-Chełmce-Kołtunowo-Gocanówko-Gocanówko-Kruszwica

Miało być słoneczko, mówili... Miało być fajnie, mówili... Nie no fajnie było, zresztą jak zazwyczaj a że mgły czeluśne okolicę spowiły no to... Przyznać muszę com się zapowiadanego błękitu nieba spodziewał, bowiem skoro świt słońce na czyste niebo wschodziło. Niestety dziś mglistość czas cały moim towarzyszem a słońca tarczę tylko na chwil kilka przed południem niewyraźną dojrzałem. Nowych dróg kilka a przeto i kwadratowy obszar znacząco powiększony, na czym się skupił a aurę taką też polubić lub co najmniej zaakceptować można. Dobrze com po śladzie GPS-owym jechał, bowiem mgły orientacji w terenie nie sprzyjały. 







  • DST 41.03km
  • Czas 01:57
  • VAVG 21.04km/h
  • VMAX 29.44km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 471kcal
  • Podjazdy 89m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Księżyc bobra i trzy koty 🌜🦫🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛(8883)

Środa, 5 listopada 2025 · dodano: 05.11.2025 | Komentarze 6


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

Z wyrachowaniem i w pełni świadomie, bowiem nie z przypadku, wyjazd zaplanowany na ogląd bobrowego księżyca. Zasadniczo zjawiska astronomiczne a i też inne opisuję poniewczasie kiedy to zaobserwuję dopiero i w internetach doczytam. Dziś inaczej było, bowiem na bobrową pełnię czekałem z utęsknieniem wiedzę pogodową wcześniej posiadłszy co to ma być nieba bezchmur. 
No to po pracy nieśpieszno pojechał, bom ograniczeń czasowych dnia tego nie posiadał, zatem czy po wschodzie minut kilka czy godzinę a hakiem bez znaczenia było. 

Dziś to właśnie niebo rozświetliła i moją rowerową drogę tak zwana super pełnia srebrnego globu. Ziemski jedyny a przeto wyjątkowy naturalny satelita osiągając swoje perygeum, znalazł się najbliżej ziemi i to o ponad 27000 kilometrów od przeciętnej orbitalnej odległości a księżycowa tarcza wówczas wydaje się większa, jaśniejsza a przeto dostojniejsza w rzeczy samej. 
Nazwa "Pełnia Bobra" wywodzi się z dawnych kultur północnoamerykańskich, bowiem w listopadzie bobry kończyły  budowę tam i schronień na zimę, przygotowując się na chłodniejsze miesiące. W ujęciu duchowym symbol ten przypomina nam o potrzebie tworzenia bezpiecznej przestrzeni – zarówno w sensie fizycznym, jak i emocjonalnym. To czas, by pomyśleć o tym, co w naszym życiu wymaga zabezpieczenia, stabilizacji lub troski. Tak też uczynił... i pomyślał.
A trzy koty ? W blasku księżycowym dziś spotkałem trzy koty, wszystkie czarne jak noc, choć wiem że i w dzień też czarne. Przypadek ? Zapewne 😊😍😁
Fotki są jakie są, przeca sam wiem jak było naprawdę 😉




  • DST 20.96km
  • Czas 00:55
  • VAVG 22.87km/h
  • VMAX 28.60km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 258kcal
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Deszczem nasączon i trasy pół 💦🌧🙃(8921)

Niedziela, 2 listopada 2025 · dodano: 02.11.2025 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Lachmirowice-Baranowo-Racice-Kruszwica

Pogodowych prognoz różne oblicza, to może nie nowość tylko pojęcia nie mam czemuż to w czasach zaawansowanej technologii z tym związanej, nadal istnieją. Może nie są one odmienne nadto, bowiem dwie z nich na których bazuję deszcze zapowiadały jednak ich precyzyjność, tym bardziej z kilkugodzinnym wyprzedzeniem powinna być przynajmniej podobna. Zaufałem tej moim zdaniem bardziej wiarygodnej, bowiem patrzenie w niebo z uwagi na ogólną mglistą chmurność na nic się zdało, i pojechałem. Licząc co to przez dwie godzinki deszczu uniknę a tu mżawka początkowo nieszkodliwa w  przesiąkliwy deszcz przeszła, uniform zmoczyła a przeto czas wycieczki o połowę co najmniej skróciła. Niemniej com przejechał to moje a rower i gacie przeca wyschną. 😁






  • DST 41.54km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:57
  • VAVG 21.30km/h
  • VMAX 29.54km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 492kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Listopadowe (8925)

Sobota, 1 listopada 2025 · dodano: 01.11.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Giżewo-Racice-Lachmirowice-Siemionki-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwica

Poruszając się po okolicy, bardziej lub mniej świadomie przemierzam zapisane na kartach historii drogi, które niegdyś stanowiły ważne szlaki komunikacyjne. Nie jest tajemnicą, na terenach Nadgopla przebiegał znany zapewne wszystkim Szlak Bursztynowy. Starożytny szlak handlowy łączący rejony Morza Bałtyckiego z Europą Południową, który służył między innymi do transportu bursztynu. Jego przebiegu może nie da się precyzyjnie wyznaczyć niemniej sama świadomość, iż przemieszczam się po tej samej ziemi, działa na wyobraźnię. Poza większymi miejscowościami istniejącymi w tamtych czasach dziś próżno szukać śladów niegdysiejszego traktu, bowiem nawet ówczesne Jezioro Gopło zupełnie nie przypominało kształtem i swym zasięgiem obecnego. 
Przez tereny Nagoplańskie przebiega również droga św. Jakuba stanowiącą jeden ze szlaków pielgrzymkowych prowadzących do katedry Santiago de Compostela w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii. W katedrze tej, według przekonań pielgrzymów, znajduje się ciało św. Jakuba Większego Apostoła.
Poza szlakami o znaczeniu historycznym i symbolicznym w mojej około kominowej okolicy istnieje również sporo szlaków turystycznych, zarówno pieszych jak i oczywiście rowerowych. Znakowane są one w większości kolorami oraz symbolami umieszczanymi najczęściej na drzewach, rzadziej na kamieniach, które w zamyśle pomysłodawcy takiego rozwiązania są bardziej trwałe i tańsze od stawiania dedykowanego słupka czy drogowskazu. 
Każda droga gdzieś prowadzi, każdy szlak dokądś wiedzie, w każdej drodze zapisana jest historia, nie tylko ta ogólna którą znamy, ale historia człowieka który ten szlak przemierzał, przemierza lub w przyszłości na tą drogę trafi. 

Oznakowanie szlaku św. Jakuba w okolicy wsi Rzeszynek. 

Zielony szlak rowerowy tzw. "Mała pętla wokół Jeziora Gopło"


Jesienne klimaty 😊
Cienias i grzybki 😁