Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 125735.12 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 69673 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2025

Dystans całkowity:90.85 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:40
Średnia prędkość:24.78 km/h
Maksymalna prędkość:37.84 km/h
Suma podjazdów:192 m
Suma kalorii:1330 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:45.43 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 40.06km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.85km/h
  • VMAX 32.74km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 501kcal
  • Podjazdy 87m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Na jesienną nutę (9191)

Czwartek, 9 października 2025 · dodano: 09.10.2025 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Górki-Balice-Ludzisko-Krusza Zamkowa-Krusza Duchowna-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Choć jeszcze mam nadzieję co to może nie w gaciach krótkich rower szosowy dosiądę, to jazdy jesienne powoli wdrażam z uśmiechem nawet. Lubię jesień pomimo, iż symbolem smutnym zbliżającego się końca roku i nieuniknionego upływu czasu. Lubię, bowiem taka spokojna bywa, kiedy to przynajmniej rowerowy czas nieco zwalnia a zapadający coraz wcześniej zmrok znaczenia większego nie ma. Potrzeba pośpiechu mniejsza coby przed słońca zachodem zdążyć skoro i tak ciemności wczesne. Przeto zachody słońca czas jakiś przyjdzie mi oglądać a za niedługo już tylko mroki i światła nocy towarzyszem będą. 
Dziś zmiana rumaka, którego to póki listopadowe szarugi nie nadejdą, dosiadać będę.




  • DST 50.79km
  • Czas 01:50
  • VAVG 27.70km/h
  • VMAX 37.84km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 829kcal
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Październikowy czas (9331)

Piątek, 3 października 2025 · dodano: 03.10.2025 | Komentarze 0

Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Lubstówek-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Lachmirowice-Baranowo-Racice-Giżewo-Kruszwica

Październikowy miesiąc nastał i jak przystało, choć nie musiało chłodem zawiewać poczęło. Niby słonecznie i z wiatrem nikłym a po rajtuzach ciągnęło pomimo, że uniform już raczej bliższy zimie niż letniej porze. Choć porę taka lubię ogólnie nawet jak chmurno, to rowerowo dziwny czas, bowiem przestawić się potrzebuję a to nie zawsze takie oczywiste bywa. Zarówno dnia jasnego już jak na lekarstwo, to i przyodziać się cieplej również należy co w krew wejść musi a i okresu adaptacji niedługiego co prawda, jednak wymaga. Światłości nieodzowne wyposażenie rumaka stanowić lada dzień będą a odzienie nadto przepastne coby komfortu termicznego dostąpić a przynajmniej nie zmarznąć. Taka pora, taki czas... Październikowy taki 🙂

Drogi odcinek nowy asfaltem nieskazitelnym pokryty dziś znalazłem a przeto kwadratów małych kilkanaście wleciało. 


Serwis mechanizmu zapadkowego bębenka, bowiem rozzębić się czasami potrafił a i odgłos dla mnie nieco donośny wydawał. Z sercem i dbałością wszystko na powrót zmontowane. Mruczy aż miło, z czegom kontent wielce rzecz jasna. 😊
 






Kategoria SZOSA SAMOTNIE