- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.682
- SZOSA TOWARZYSKA.173
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1147
- TREKKING TOWARZYSKI.41
- TRENAŻER.40
Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2025
Dystans całkowity: | 199.26 km (w terenie 0.50 km; 0.25%) |
Czas w ruchu: | 08:30 |
Średnia prędkość: | 23.44 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.25 km/h |
Suma podjazdów: | 248 m |
Maks. tętno maksymalne: | 181 (99 %) |
Maks. tętno średnie: | 128 (70 %) |
Suma kalorii: | 524 kcal |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 39.85 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
40 kilometrów afirmacji (2850)
Wtorek, 21 stycznia 2025 | dodano: 21.01.2025Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Kijewice-Młyny-Młynice-Starczewo-Strzelno-Stodólno-Kruszwica
Zawsze się coś kończy i zaczyna, zawsze może być dzień pierwszy i ostatni, zawsze można coś zrobić i nic nie zrobić, zawsze można wrócić i nie wracać. Rozsądnie spoglądać przed siebie omijając przeszkody, omijać ludzi złych i nie zbaczać z wyznaczonego kursu, nawet kiedy za zakrętem czeka niepewność. Rozsądnie wybierać miejsca, które odwiedzić warto, rozróżniać co sprzyja od tego co przeszkadza, nie mylić nieuczciwości i cwaniactwa z inteligencją szeroko pojętą. Będzie tak jak być miało, nie inaczej, będzie tak jak chcę, nie inaczej...
Rower:Borsuk
Dane wycieczki:
40.51 km (0.50 km teren), czas: 01:49 h, avg:22.30 km/h,
prędkość maks: 31.02 km/hTemperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 503 (kcal)
Tour de tor 😎
Sobota, 18 stycznia 2025 | dodano: 18.01.2025Kategoria TOROWO
Trasa: Pruszków - Tor Arena 🚴🏼
Tour de tor, czyli Pruszków piąty raz się zdarza ;) W noc ciemną, bowiem droga daleka, wyjechać przyszło coby z pierwszym słonka promieniem na sosnowe deski toru wjechać. Stało się to już niemalże moją małą tradycją co to z roku początkiem na tych kilka chwil staję się torowcem, a jeździ mi się z każdym razem coraz pewniej. Ilość początkowych okrążeń tak zwanych akomodacyjnych, czy jak je tam zwał jest już niewspółmiernie mniejsza niż podczas mojego torowego debiutu. Ciekawe doświadczenie, wywołujące dreszczyk emocji za każdym razem niezmienny i pomimo wszystko, było nie było nikłego doświadczenia przeróżne torowe techniki nie stanowią aż takiego wyzwania z nutą niepewności.
Jak i poprzednio było zacnie, tor niezbyt zagęszczony ostrokołowymi cyklistami, termika pruszkowskiego toru w zimowych miesiącach chyba idealna, czyli taka coby nie zmarznąć i też zbytnich potów nie wylać. Warto było i jeszcze tam wrócę 😍
Był Dolan i była Carrera a dziś trafił się Trek 😊
Na torze stawiliśmy się jako jedni z pierwszych
Taka niespodzianka na jednym z autostradowych MOP-ów
Rower:
Dane wycieczki:
35.10 km (0.00 km teren), czas: 01:06 h, avg:31.91 km/h,
prędkość maks: 47.25 km/hTemperatura:8.0 HR max:181 ( 99%) HR avg:128 ( 70%) Kalorie: (kcal)
Kalendarza kartka kolejna (7483)
Poniedziałek, 6 stycznia 2025 | dodano: 06.01.2025Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Dobsko-Włostowo-Kruszwoca
Mam sentyment wielki a co z tym się łączy bezpośrednio słabość niemniejszą do kartkowych kalendarzy. Od zawsze mam taki w domu, koniecznie ze sporą ilością informacji, obowiązkowo z godzinami wschodów i zachodów Słońca i Księżyca a na odwrocie z ciekawymi informacjami, nie tylko z przepisami kulinarnymi i życiowymi mądrościami w stylu Paulo Coelho czy jak mu tam 😉 Jest w tych kalendarzach pewna tajemniczość, bowiem tak jak każdy nowy dzień niewiadomą bywa tak i kartka nowa niespodziankę skrywa, choćby w postaci zacnego żarciku czy porady mniej lub bardziej oczywistej. Pamiętam jak w latach osiemdziesiątych u dziadka wisiał taki kalendarz, który zatrzymał się na dniu 15 lutego 1977 roku, na pamiątkę śmierci babci. Jak nic ten kalendarz utkwił mi w pamięci najbardziej i być może z tej przyczyny mam taki rok w rok. Wisi może trochę w niedorzecznym miejscu, bowiem w sąsiedztwie bliskim swojego trójdzielnego większego kolegi,😁 bowiem o inne dobre miejsce jakoś trudno. 😉
Rok kalendarzem pełnym się zaczął i nim się obejrzę kartka ostatnia z niego w przeszłość spadnie, a każdy dzień niech niesie nowe, nieznane, tajemnicze i niewiadome...
Rano jeszcze śnieżnym płatkiem okolica przyprószona a popołudniem wczesnym wiosna przyszła, takie to klimatu czary mary. Pętla krótka, borsukowa, leśna, bo tam spokój, bo tam cisza, którą kocham... 😍
Przyznam nie miałem wcześniej pojęcia, że na dębach rosną jabłka 😁Co prawda bez gronostajowych czapek, ale rosną. Nie tak jak blef z gruszkami na wierzbach czy ze śliwkami na sosnach. Te kuleczki były przyrośnięte do dębowego liścia. Już jestem mądrzejszy o wiedzę, może zdaniem co niektórych nieprzydatną, ale ja lubię widzieć... Mianowicie to Galasy 🤔 takie wyrośla na liściach spowodowane przez niepozornego owada zwanego galasówką dębianką czy też jagodnicą dębianką, ot co 👍
I grzyby też były 😁
Dzięciołowe zabiegi 😊
W lesie jest fajnie 😍
Zwłaszcza wiosną 😁
Rower:Borsuk
Dane wycieczki:
40.49 km (0.00 km teren), czas: 01:42 h, avg:23.82 km/h,
prędkość maks: 31.90 km/hTemperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Niby zima, a jakby nie zima (10098)
Piątek, 3 stycznia 2025 | dodano: 03.01.2025Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Rzadkwin-Ciechrz-Dąbek-Strzelno-Stodólno-Kruszwica
Nie ma wyjątku, przytłacza miesiąc styczniowy z początku. Im dalej w las, już wszystko się rozchodzi, rozjeździ i dni kolejne zwyczajniej upłyną. Bardziej cieszy roku koniec niż nowego początek, pojęcia nie mam dlaczego tak dziać się musi, ni rozważaniu tego też nigdy nie poddał. Tak już mam, choć nie tylko ja pewnie...
Zimy nie ma, śniegu płatków lichych trzy na krzyż raptem spadło rankiem wczesnym. 😏 Taki oto roku tego początek, pomarudzić zatem muszę jeszcze dzień, może dwa, lecz nie dłużej...😉
😁👀🙂
...a nie czekaj, jest zima 😁Przed chwilą przyszła 😍
Rower:Borsuk
Dane wycieczki:
42.01 km (0.00 km teren), czas: 01:57 h, avg:21.54 km/h,
prędkość maks: 34.78 km/hTemperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 7 (kcal)
Inauguracyjnie, wietrznie nadto (14956)
Środa, 1 stycznia 2025 | dodano: 01.01.2025Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Miradz-Strzelno-Stodólno-Kruszwica
Pamięć zawodna bywa, bowiem w przekonaniu trwałem co to już lat co najmniej kilka, wyjazdów dnia pierwszego roku nowego nie uskuteczniałem. W roku ubiegłym na Trzech Króli, inauguracyjnie dopiero wyjechałem a dwa lata temu już tak jak przystało, w dzień pierwszy styczniowy. Aura dziś jak dla mnie łaskawa, deszczu szczędziła a wiatry nie takie straszne, bowiem co zabiorą to sprawiedliwie oddadzą. Nie było więc przeciwskazań coby umysł przewietrzyć nieco w czas kiedy co niektórzy trudy Sylwestrowej nocy odsypiali jeszcze.
Zatem tradycji stało się zadość, wywiany a szczęśliwy wczesną jeszcze porą do domu wróciłem. Na dobrą wróżbę kolejny rowerowy sezon rozpoczęty i oby nie był gorszy niż poprzednie, nie tylko w aspekcie kilometrowym. Jedziemy więc dalej 😍
Kocię też i za mnie noc odsypiało 😊
Rower:Borsuk
Dane wycieczki:
41.15 km (0.00 km teren), czas: 01:56 h, avg:21.28 km/h,
prędkość maks: 43.50 km/hTemperatura:6.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 10 (kcal)