- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.695
- SZOSA TOWARZYSKA.175
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1164
- TREKKING TOWARZYSKI.43
- TRENAŻER.40
Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2021
Dystans całkowity: | 642.31 km (w terenie 52.35 km; 8.15%) |
Czas w ruchu: | 30:36 |
Średnia prędkość: | 20.99 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.20 km/h |
Suma kalorii: | 55 kcal |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 45.88 km i 2h 11m |
Więcej statystyk |
W poszukiwaniu bestii ze wschodu
Sobota, 9 stycznia 2021 | dodano: 09.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Górki-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica
Jakby bestia i jakby nie bestia... To jest podstawowa sprawa. Niby bestia, a niby nie bestia. Kim jest bestia i co się za tym kryje, gdzie jest bestia. I czy to jest bestia i czy może to nie jest bestia. To są te nasze problemy... Nie mniej w końcu mamy zimę, taką jaka w wyobrażeniu mym cały czas tkwi dość mocno jeszcze. Przypruszyło okolicę białym puchem, zatem należało wycieczkę niedługą uskutecznić a przy okazji tej, bestii wschodniej poszukać. Bestia ze wschodu nadejść miała śniegi i mrozy sromotne niosąc, ale jak to tak skoro wiatry przeciwpołożne powiewają. Zatem tylko nieco śniegu, który nadtopiony czerń asfaltów uwidocznił, a bestii rzecz oczywista nie spotkałem, bowiem nieprawdą tudzież fejkiem pogodowym się okazała.
Pic on the water of photoshop ;)

Nigdzie bestii nie było, na drodze, na polu i w lesie też nie.




Rower:Borsuk
Dane wycieczki:
44.66 km (0.00 km teren), czas: 02:04 h, avg:21.61 km/h,
prędkość maks: 32.40 km/hTemperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Była zima, nie ma zimy
Środa, 6 stycznia 2021 | dodano: 06.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Włostowo-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Galiszewo-Skulsk-Rakowo-Pilich-Berlinek-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Rzeszyn-Włostowo-Łagiewniki-Kruszwica
Borsuk po wymianie elementów jezdnych i niezbędnym serwisie, poniósł mnie dziś na poszukiwanie resztek zimy, która w dniu wczorajszym nieco śniegiem okolicę naznaczyła. Niestety ubiegłej nocy biel śniegowa zniknęła i nic poza nikłymi jej resztkami nie znalazłem. Mogło być przyjemniej zatem, a tu mokrość i błoto, którego część spora na rumaku i na mnie osiadła ;)
Arnoldzikowa stajnia i serwis Borsuka


Borsuk w terenie z nowymi ( starymi ) kółeczkami

... A dziś nie tylko upaprane drogi, ale ścieżki łąkowe


Rower:Borsuk
Dane wycieczki:
60.89 km (2.10 km teren), czas: 02:58 h, avg:20.52 km/h,
prędkość maks: 30.60 km/hTemperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Mokrość nie radość
Niedziela, 3 stycznia 2021 | dodano: 03.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Miechowice-Marulewy-Pławinek-Łąkocin-Góra-Karczyn-Szarlej-Kruszwica
Choć intensywnie nie deszczyło, jednak kubrak i kamasze nieco zmoczyło. Mniej więcej po godzinie jazdy odczucia nieradosne związane z dyskomfortem termicznym towarzyszyć zaczęły, że nawet gorąca herbatka na niewiele się zdała. Prognozy pogodowe nie do końca precyzyjne, bowiem świadomie w styczniowy deszcz bym się nie pchał rzecz jasna.
Tylne koło BORSUKA odgłosy dziwne cykliczne wydawać zaczęło po wodnej kąpieli, zatem jutro serwis konieczny. Przyjdzie zatem kółeczko zastępcze w dniu jutrzejszym sklecić, bowiem obecne podejrzewam kariery już zawrotnej raczej nie zrobi ;)





Rower:Borsuk
Dane wycieczki:
40.89 km (0.00 km teren), czas: 01:49 h, avg:22.51 km/h,
prędkość maks: 35.60 km/hTemperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Inauguracyjnie, mgliście i kołowato
Sobota, 2 stycznia 2021 | dodano: 02.01.2021Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wola Kożuszkowa-Nożyczyn-Jeziora Wielkie-Krzywe Kolano-Rzeszyn-Rzeszynek-Kościeszki-Włostowo-Lachmirowice-Racice-Rzepowo-Kruszwica
Rozpoczęcie nowego sezonu rowerowego nietradycyjnie nadto, bo niby co mi po tradycji rozpoczynania czegoś co już samo się wczoraj rozpoczęło. Pierwszy stycznia był rowerowy w roku ubiegłym a w tym rowerowy jest drugi dzień roku... Tak czy siak, rok 2021 rowerowo rozpoczęty.
Odborsuczyłem dziś rumaka, który blisko rok okolicznych dróg nie przemierzał. Nieco się zastojał choć wisiał, a dziś krople mgły na swej leciwej 60-cio letniej ramie zbierał. Nasmarowan i przewietrzon, pierwszych kilometrów do tegorocznej kolekcji dostarczył, a i też mgła dzisiejsza emocji nietypowych przyczynkiem była. Kołowatości doznałem, i tego czegom się spodziewał po lewej stronie, nagle po prawej się pojawiło. Ufam swojej orientacji w terenie, lecz mgła też skołowacić potrafi. Rzecz jasna zgubić się nie zgubiłem, choć przez chwil kilka pozamieniały mi się świata strony cztery. Gdyby nie funkcja azymutowa mojej żółtej nawigacji, to drogi bym nadłożył nieco :)






Rower:Borsuk
Dane wycieczki:
61.59 km (0.00 km teren), czas: 02:50 h, avg:21.74 km/h,
prędkość maks: 38.20 km/hTemperatura:-1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)