Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 124952.74 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 66703 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2020

Dystans całkowity:669.46 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:24:27
Średnia prędkość:27.38 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Suma kalorii:45 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:55.79 km i 2h 02m
Więcej statystyk
  • DST 105.62km
  • Czas 03:58
  • VAVG 26.63km/h
  • VMAX 44.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jadę tam gdzie jadę

Niedziela, 6 września 2020 · dodano: 06.09.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Jeziorki-Łąkie-Zbytowo-Gębice-Marcinkowo-Łosośniki-Wylatowo-Chabsko-Mogilno-Padniewko-Wieniec-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Wiecanowo-Mogilno-Szczeglin-Białotul-Strzelce-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Jadę tam gdzie jadę, nie jadę gdzie nie jadę
Jadę tam gdzie lubię, nie jadę gdzie nie lubię.
Gdy jestem w chacie, często się szwendam.
Wiedzieć wszak trzeba, iż często wyjeżdżam,
Są miejsca zajebiste, i takie gdzie kiła
Znaczy syf, o tym mówiłem,
Milej na swej drodze spotkać kogoś mądrego
Niż dać się sterować przez innego, głupiego.
Debil nie wie że jest debil, a mądry to wie
Pozorne, pozorne zaprzeczenie to jest.
Coraz częściej mam wrażenie, że mnie czas pogania
Napisano, że się nie zna godziny ani dnia
Dlatego, myślę, ważne jest by czasu nie tracić
Za pierdoły w końcu kiedyś trzeba będzie zapłacić.
Kocham jeździć, więc to robię, nic innego nie umiem
Religii nie kumam, polityki nie rozumiem.
Nie chcę, żebyś myślał dokładnie jak ja,
Historię swą zapisuję każdego dnia...

...I w zasadzie niewiele więcej mógłbym na dziś napisać, niż to co napisane... Nie, to nie oryginał Kazikowego tekstu, jednakoż mój przekaz, moje rozumienie, moje odniesienie. I niech już tak zostanie...

Wiadukt na trasie Marcinkowo - Łosośniki 


Linia kolejowa nr 239 ( Mogilno - Orchowo )

Most kolejowy nad Małą Notecią w Marcinkowie

Siedemdziesiąty kilometr i przystankowa pizza, którą słońce nieco podgrzało :)  DW-254


Coraz trudniej triangulanta jest ułapić. 




Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 41.98km
  • Czas 01:30
  • VAVG 27.99km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 6kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Póki lato trwa

Czwartek, 3 września 2020 · dodano: 03.09.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczwo-Strzelno-Ciechrz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Ostatnie dni iście jesienną aurą naznaczone zostały i nijak rowerowania poczynić nie szło, co by deszczu przenikliwie nie zaznać. Dziś z kanapowca ewoluowałem w cyklistę co z racji promiennych chwil jeszcze letnich dnia bezczynności nie odda. W roku ubiegłym mniej więcej o tej porze dziesięciotysięcznik rowerowy realnym wydawać się zaczął, lecz w tym roku tudzież sezonie, jakiegoś parcia na tego typu osobiste rekordy nie mam, bowiem inne równie dla mnie ważne już padły. Będzie zatem co będzie w kwestii kilometrażu rowerowego, natomiast trochę spokoju mi nie daje niedotrzymanie postanowień co do uwiecznień, znaczy się relacji filmowych z wypraw tematycznych. Póki co wodne miały miejsce, to tych z kolejowym akcentem jakiś deficyt smutny. Co prawda do końca roku niespełna kwartał, zatem jeszcze nic straconego a żeby motywacji większej dostąpić nabyłem publikację, w której są treści nacechowane kolejowo i może mnie zainspirują. 


Póki lato trwa :)




Kategoria SZOSA SAMOTNIE