Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 124952.74 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 66703 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2020

Dystans całkowity:693.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:26:16
Średnia prędkość:26.42 km/h
Maksymalna prędkość:56.69 km/h
Suma kalorii:69 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:49.56 km i 1h 52m
Więcej statystyk
  • DST 59.61km
  • Czas 01:57
  • VAVG 30.57km/h
  • VMAX 53.61km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nietypowa niedziela szosowa

Niedziela, 8 marca 2020 · dodano: 08.03.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszw... ups ;) Pakość "Orlen"-Rybitwy-Łącko-Tuczno-Krężoły-Jordanowo-Dźwierzchno-Wojdal-Pakość-Piechcin-Szeroki Kamień-Radłowo-Wierzejewice-Sahara-Broniewice-Janikowo-Giebnia-Lechowo-Pakość "Orlen"

Nietypowo, jak dla mnie znaczy się ;) Sporadycznie decyduję się na jazdę w grupie, na towarzyskie kręcenie i w ogóle. Stało się, iż wstąpiłem niedawno w szeregi nowopowstałej grupy kolarskiej "notojadzim" . Dużo by pisać, żeby atmosferę i wrażenia oddać z samej jazdy, a i pewnie słownego deficytu bym doznał. Nietypowy też dla mnie był transport rumaka w miejsce zbiórki, no bo jak to tak coś z kołami na kołach wozić. Pojechał więc Trek autem i przyznać muszę, iż w swojej póki co krótkiej historii więcej był wożony niż sam jechał ;) Wyjątkowo, bowiem dziś w ograniczeniach czasowym z rana żem się znalazł. Będzie już tylko lepiej i już nie tak nietypowo, choć szosowo niezmiennie ;)

No to jadzim ;)


Pamiątkowa fota na początek

Takie tam z trasy 

Kilka fot na koniec

Arnoldzik, gdzieś na trasie 



Kategoria SZOSA TOWARZYSKA


  • DST 46.37km
  • Czas 01:55
  • VAVG 24.19km/h
  • VMAX 33.86km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przy drodze krajowej, kiedy noc zapada

Czwartek, 5 marca 2020 · dodano: 05.03.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Włostowo-Dobsko-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Wronowy-Kijewice-Mirosławice-Sierakowo-Włostowo-Kruszwica

Pogodowo niemalże identycznie jak w dniu wczorajszym, bezwietrznie i zapachowo wiosennie. Kawał dnia już przybyło i równonoc wielkim krokiem nadchodzi. Do osiemnastej godziny w miarę przyzwoitych jasnościach okolicę przemierzać już można zwłaszcza w taki bezchmurny i przejrzysty dzień. Magiczne są teraz wieczory czego żadne fotografie zwłaszcza te telefoniczne nie oddadzą, nawet przy ruchliwej drodze krajowej DK-25 może być sympatycznie ;)






  • DST 41.62km
  • Czas 01:37
  • VAVG 25.74km/h
  • VMAX 52.51km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaniu koronawirusa

Środa, 4 marca 2020 · dodano: 04.03.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica


Podobno był w Strzelnie, ale go wywieźli do Bydgoszczy, gdzie ślad po nim zaginął. Czułem, że jednak kręci się po okolicy, zatem w niemalże bezwietrzny wieczór tuż po 17-tej wyruszyłem na poszukiwania koronawirusa, a w zasadzie wirusa, bo na co mi korona.
Tak, dokładnie tego się spodziewałem... Praktycznie był i przede mną i za mną też. Był na lewo i na prawo też, no może troszkę mniej. Odnalazłem go dość łatwo, w towarzystwie innych ortomyksowirusów. Widziałem też influenzawirusa tego najpospolitszego grypowego, ale też i te inne. Było tego pełno ;) 

Gdzie by nie patrzył to wszędzie wirusy.











  • DST 42.05km
  • Czas 01:45
  • VAVG 24.03km/h
  • VMAX 39.38km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po deszczu szosa mokra

Niedziela, 1 marca 2020 · dodano: 01.03.2020 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Miradz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Miesiąc marcowy przywitał nas słoneczną pogodą, jednak nie dane mi było przed południem rowerowo skorzystać z tejże. Z powodów pracowych rumaka siodłać mogę dopiero po godzinie 14-tej, jednak byłoby za dobrze, więc deszczem marzec pluć zaczyna. Dobrze, że na krótko i po około dwóch godzinach suchość asfaltów jest na tyle przyzwoita, iż jechać mogę nie norając rumaka zbytnio. Krótko, bowiem plany wieczorne na inne czynności mam jeszcze, a inne deszcze po okolicy krążą złowieszczo. 



Mrugnięcia słonka zza chmurzysk złych

Nieczynna linia kolejowa nr 231 ( Inowrocław Rąbinek - Mogilno ) we wsi Wronowy