- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.682
- SZOSA TOWARZYSKA.173
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1147
- TREKKING TOWARZYSKI.41
- TRENAŻER.40
Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2020
Dystans całkowity: | 569.86 km (w terenie 2.30 km; 0.40%) |
Czas w ruchu: | 24:40 |
Średnia prędkość: | 23.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.20 km/h |
Suma kalorii: | 62 kcal |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 47.49 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
Wenus na drucie i burki
Piątek, 7 lutego 2020 | dodano: 07.02.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Bławaty-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica
Nastał ten dzień kiedy to pogoda nie spłatała mi figla. Piękny dzionek słońcem okraszony to i wieczór zacny być musi, choć to nie reguła, bowiem nie dalej jak wczoraj zgoła odmiennie było. Deszcz paskudny suchość asfaltu zmącił, ale za to dzisiaj w końcu się udało rumaka osiodłać. Krótka wycieczka dobrze znaną trasą jeszcze za przyzwoitej dość jasności, jako że zauważalnie dni dłuższe już bywają do jakiegoś czasu. Niepierwsze spotkanie z dwoma burkami we wsi Wymysłowice, lecz jak dotąd co sił w nogach ucieczką się salwowałem. Psie krwie, myślę sobie, burki nikczemnego wzrostu, żeby nie powiedzieć karakany szczekliwe takie, no to jak to tak uciekać. Odpowiedziałem pięknym za nadobne i pogoniłem burki. Uciekały do czasu kiedy je goniłem, lecz gdy tylko w stronę przeciwną kierunek obrałem to burki za mną w pogoń i tak w kółko. Ot, takie to bohatery, ale przyznam bardziej wytrwałe :)
W chwilę po zachodzie Słońca.
Wenus na drucie :)
Rower:Merida
Dane wycieczki:
44.16 km (0.00 km teren), czas: 01:52 h, avg:23.66 km/h,
prędkość maks: 30.22 km/hTemperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1 (kcal)
Duło przednio
Niedziela, 2 lutego 2020 | dodano: 02.02.2020Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Markowice-Górki-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica
Duło przednio, ale też deszczem chwilowo obfitym zmoczyło nie tylko asfalty :) Trasę skrócić niestety należało i ucieczkę dobrze, że chociaż z wiatrem w plecy uczynić. Walkę z wiatrem wiejącym dziś w porywach do 18 m/s, czyli prawie 65 km/h najlepiej obrazowała osiągana prędkość oscylująca w granicach 12-13 km/h a momentami jeszcze mniej. Nie mniej jednak uwielbiam jak mocno wieje, bowiem jak już niegdyś wspominałem jazda pod wiatr jest porównywalna z jazdą pod górę, z tą różnicą, że podczas jazdy pod wiatr waga jeźdźca nie ma takiego dużego znaczenia jak podczas jazdy pod górę. Zatem niech wieje, niech dmucha, tylko niech już lepiej nie pada :)
Droga Markowice - Górki
Wiatr na drutach nie tylko prądowych pogrywał, a o jego sile świadczą przechylone znacznie izolatory.
Rower:Merida
Dane wycieczki:
37.84 km (0.00 km teren), czas: 01:53 h, avg:20.09 km/h,
prędkość maks: 36.90 km/hTemperatura:9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 10 (kcal)