Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 124952.74 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 66703 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2019

Dystans całkowity:947.22 km (w terenie 0.10 km; 0.01%)
Czas w ruchu:37:23
Średnia prędkość:25.34 km/h
Maksymalna prędkość:52.21 km/h
Suma kalorii:52 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:72.86 km i 2h 52m
Więcej statystyk
  • DST 41.26km
  • Czas 01:38
  • VAVG 25.26km/h
  • VMAX 36.31km/h
  • Temperatura 30.1°C
  • Kalorie 5kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MXII etap -...w tę i nazad...

Środa, 5 czerwca 2019 · dodano: 05.06.2019 | Komentarze 3


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica, czyli w tę i nazad :)

Co by nie było, tylko niespełna dwugodzinne rowerowanie poczyniłem, jak to mówią w tę i nazad, po rantach wschodniego wiatru. Pomimo, iż pan termometrowy umieszczony w cieniu jak przystało, wskazywał kresek trzydzieści i ciut, to wiatr orzeźwienie dawał nawet miłe. Wśród zapachów kłoszących się zbóż i przekwitłego rzepaku w tę czyli na południe, kolejną fotę jeziora co się zowie Skulska Wieś wykonać do arnoldzikowego archiwum, potem nazad co czynię nieczęsto, bowiem pętle zataczać wolę. Robię fotki tego samego miejsca i z tego samego miejsca, i dopiero w zestawieniu kilku fotografii z lat przeszłych widać wyraźnie zachodzące zmiany i te ręką człowieka jak i siłami natury czynione. 

2009 rok

i dziś 

a burzy nie widać


...wiem, że to może dziwne, ale tego typu słup energetyczny wywołuje u mnie miłe wspomnienia z dzieciństwa... mieliśmy taki na swojej niegdysiejszej działce ;) no ale, żeby słup ? wspomnienia są wspomnienia hihihi

taaa

tam już nie jadę ;)






  • DST 78.34km
  • Czas 03:00
  • VAVG 26.11km/h
  • VMAX 52.21km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MXI etap -...zapomniane tory i wypadek ...

Niedziela, 2 czerwca 2019 · dodano: 02.06.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Broniewice-Sahara-Wierzejewice-Kołodziejewo-Dąbrówka-Szczeglin-Czarnotul-Strzelce-Strzelno-Żegotki-Markowice-Tupadły-Kruszwica

Miało być dziś tak kolejowo, znaczy w kolejowym klimacie zarośniętych torowisk nieistniejących już linii i zaasfaltowanych przejazdów. Ilekroć spotykam na swojej drodze stare zapomniane przejazdy, powycinane torowiska wyobrażam sobie jak to wyglądało kiedy po linii nr 231 mknął pociąg relacji Inowrocław - Mogilno przez Kruszwicę i Strzelno. Dziś nadal w asfalcie i ćwierćwiecznych zaroślach tkwią szyny i coraz trudniej mi przywołać obraz z pamięci kiedy "stonka" ciągnąc jeden często wagon przemierzała ten szlak, a przecież nie raz i nie dwa dane mi było jako pasażer z tej linii korzystać.
Ale co zrobisz jak nic nie zrobisz, krótki postój na przejeździe w okolicy wsi Szczeglin a 20 kilometrów dalej natrafiam na wypadek przy wjeździe na inowrocławską obwodnicę we wsi Markowice. Policja kieruje ruchem, a ja przemykam miedzy autami, żeby jak najszybciej uciec z tego niesympatycznego miejsca. Było tak zapierdalać ? Tak myślę, bo widzę nie raz zwłaszcza przy dobrej pogodzie co się dzieje na naszych drogach. Niech debil sam się wyeliminuje, ale po co naraża innych ? Paradoksalnie, mamy coraz bezpieczniejsze auta, jednak przez to użytkownicy małpieją, skoro one za nich myślą dzięki super, hiper zabezpieczeniom i udogodnieniom, których nie sposób tu wyliczyć. Nadal nie rozumiem, dlaczego auta podlegają corocznemu obowiązkowemu badaniu technicznemu a ich użytkowników nie bada się wcale co najwyżej przed wydaniem prawa jazdy. Większość wypadków spowodowanych jest czynnikiem ludzkim a nie złym stanem technicznym pojazdu, tym bardziej mam wrażenie, że spory odsetek powodujących wypadki ma poważne problemy psychiczne. 
Miało być jeszcze o GPS-owym śladzie, ale już mi się nie chce pisać :)

Droga Szczeglin - Czarnotul i przejazd na linii kolejowej nr 231




Korkująca się DK-15/25 widok z wiaduktu w Markowicach... Stamtąd właśnie przyjechałem...





Kategoria SZOSA SAMOTNIE


  • DST 102.47km
  • Czas 03:53
  • VAVG 26.39km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MX etap -...latarnia lotnicza...

Sobota, 1 czerwca 2019 · dodano: 01.06.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Strzelno-Ostrowo-Bielsko-Wólka Orchowska-Orchowo-Ostrowite-Przytuki-Roztoka-Wielkopole-Góry-Ościsłowo-Buszkowo-Skulska Wieś-Krzywe Kolano-Włostowo-Kruszwica

Choć zasięg rumaka znacznie większy to odcinkiem drogi wojewódzkiej DW-262 w okolicy wsi Ostrowite jakoś okazji jechać dotychczas nie miałem. Stało się to zatem dziś za sprawą ocalałej blisko 100-letniej wieży latarni lotniczej tzw. trasowo-nocnej. Odrestaurowana wieża w Ostrowitem pobudowana w połowie lat 20-tych ubiegłego wieku stanowiła sieć latarń na trasie Poznań - Warszawa. Urządzenia nawigacyjne ówczesnych samolotów pasażerskich nie były wystarczająco doskonałe, bowiem nie było radarów ani urządzeń radiolokacji. Najtrudniej było latać w nocy, natomiast w dzień pomocne było radio. Od granicy polsko - niemieckiej, w pasie od Zbąszynia do Warszawy powstał więc cały łańcuch wież, pełniących funkcję latarń - do nawigacji lotniczej. Od strony zachodniej Ostrowitego taka wieża była w okolicach Nekli, od wschodniej - w Lubstowie. Obok wieży był budyneczek z agregatem prądotwórczym, na szczycie wieży zamontowany był ruchomy reflektor. Podobno każda z wież miała inny sposób wysyłania sygnałów świetlnych.

Wieża latarni lotniczej ( trasowa - nocna )








Żurawie w okolicy Wólki Orchowskiej

Przed Orchowem

W oddali elektrownia "Pątnów" 



Kategoria SZOSA SAMOTNIE