Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117465.96 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2019

Dystans całkowity:690.24 km (w terenie 0.10 km; 0.01%)
Czas w ruchu:30:37
Średnia prędkość:22.54 km/h
Maksymalna prędkość:53.12 km/h
Suma kalorii:48 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:57.52 km i 2h 33m
Więcej statystyk

  • Dystans 42.19km
  • Czas 01:54
  • Prędkość śr. 22.21km/h
  • Prędkość max. 36.10km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Wiatr 7m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMLXXIII etap -...mija czas...

Wtorek, 5 marca 2019 · dodano: 05.03.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Wyruszam tak się składa, że znów kwadrans po nieparzystej, choć mi się zupełnie nie chce, bardzo mi się nie chce. W pracy wyglądam za okno, czekam... Świeci słońce, potem pada deszcz, wieje, bardzo wieje... Czas odliczam, w radiu z Krakowa hejnał w połowie dnia... Nie chcę mi się, a mimo to czekam patrząc na wskazówki zegara. Wracam do domu, obiad, kawa z mlekiem skondensowanym, się przyzwyczaiłem, albo sobie wmówiłem i w to uwierzyłem, ale lubię... Wyruszam w dzień jeszcze choć wiem, że zmrok zapadnie nim wrócę. Piwo, śledź i sen... Jutro znów będę odliczał czas i wyglądał za okno...

Zmrok zapada już nieco później...

Nowo powstała linia energetyczna Konin - Bydgoszcz


...i dalej w ciemność trza zmierzać

Wzgórze Św. Wojciecha i Bazylika Św. Trójcy w Strzelnie








  • Dystans 82.58km
  • Czas 03:35
  • Prędkość śr. 23.05km/h
  • Prędkość max. 39.20km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Wiatr 2m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMLXXII etap -...pan turystyczny...

Sobota, 2 marca 2019 · dodano: 02.03.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Kijewice-Wronowy-Prószyska-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Gębice-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Nie jestem pan pancerny, nie pan wegetariański i nie pantera a pan turystyczny taki. W słoneczny choć chłodny dzień rozsiadam się wygodnie w rumaczym siodle i wyruszam nie wiedząc gdzie. Tam gdzie koła poniosą, przy okazji obserwując zachodzące zmiany w okolicy, które matka natura i ręka człowieka czyni. Słucham śpiewu ptaków, szumu opon, terkotania zapadek w kasecie i rozmyślam snując plany rowerowe. Turystyczne plany wyjazdów bliższych i nieco dalszych takich samowystarczalnych, znaczy podczas, których zdany jestem wyłącznie na siebie i na to co zdołam zabrać ze sobą w trasę. Nie chodzi mi tu o jakieś rowerowe sakwiarstwo, tylko minimalistyczny tzw. bikepacking, kiedy to zabieram ze sobą maksymalnie tyle bagażu, ile można zmieścić w 6-8 litrowy sakwojaż. Jakiś prowiant, lump deszczowy czy zamienny, jakieś strategiczne części zamienne, narzędzia, lampy gdyby przyszło o noc zahaczyć i to wszystko. Tak sobie ostatnio rozmyślam, ja pan turystyczny. 

Mogilniaki coś knują :) Od jakiegoś czasu trwają prace udrażniania a raczej utorowiania odcinka linii kolejowej nr 239 na odcinku Mogilno - Gębice.


Rumak turystyczny

...i pan turystyczny

Niestety, kolejna z moich często odwiedzanych dróg została ogołocona z drzew :(