Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 123434.78 kilometrów w tym 2278.26 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 63289 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2019

Dystans całkowity:690.24 km (w terenie 0.10 km; 0.01%)
Czas w ruchu:30:37
Średnia prędkość:22.54 km/h
Maksymalna prędkość:53.12 km/h
Suma kalorii:48 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:57.52 km i 2h 33m
Więcej statystyk
  • DST 42.19km
  • Czas 01:54
  • VAVG 22.21km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 7kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMLXXIII etap -...mija czas...

Wtorek, 5 marca 2019 · dodano: 05.03.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Wyruszam tak się składa, że znów kwadrans po nieparzystej, choć mi się zupełnie nie chce, bardzo mi się nie chce. W pracy wyglądam za okno, czekam... Świeci słońce, potem pada deszcz, wieje, bardzo wieje... Czas odliczam, w radiu z Krakowa hejnał w połowie dnia... Nie chcę mi się, a mimo to czekam patrząc na wskazówki zegara. Wracam do domu, obiad, kawa z mlekiem skondensowanym, się przyzwyczaiłem, albo sobie wmówiłem i w to uwierzyłem, ale lubię... Wyruszam w dzień jeszcze choć wiem, że zmrok zapadnie nim wrócę. Piwo, śledź i sen... Jutro znów będę odliczał czas i wyglądał za okno...

Zmrok zapada już nieco później...

Nowo powstała linia energetyczna Konin - Bydgoszcz


...i dalej w ciemność trza zmierzać

Wzgórze Św. Wojciecha i Bazylika Św. Trójcy w Strzelnie








  • DST 82.58km
  • Czas 03:35
  • VAVG 23.05km/h
  • VMAX 39.20km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMLXXII etap -...pan turystyczny...

Sobota, 2 marca 2019 · dodano: 02.03.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Kijewice-Wronowy-Prószyska-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Gębice-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Nie jestem pan pancerny, nie pan wegetariański i nie pantera a pan turystyczny taki. W słoneczny choć chłodny dzień rozsiadam się wygodnie w rumaczym siodle i wyruszam nie wiedząc gdzie. Tam gdzie koła poniosą, przy okazji obserwując zachodzące zmiany w okolicy, które matka natura i ręka człowieka czyni. Słucham śpiewu ptaków, szumu opon, terkotania zapadek w kasecie i rozmyślam snując plany rowerowe. Turystyczne plany wyjazdów bliższych i nieco dalszych takich samowystarczalnych, znaczy podczas, których zdany jestem wyłącznie na siebie i na to co zdołam zabrać ze sobą w trasę. Nie chodzi mi tu o jakieś rowerowe sakwiarstwo, tylko minimalistyczny tzw. bikepacking, kiedy to zabieram ze sobą maksymalnie tyle bagażu, ile można zmieścić w 6-8 litrowy sakwojaż. Jakiś prowiant, lump deszczowy czy zamienny, jakieś strategiczne części zamienne, narzędzia, lampy gdyby przyszło o noc zahaczyć i to wszystko. Tak sobie ostatnio rozmyślam, ja pan turystyczny. 

Mogilniaki coś knują :) Od jakiegoś czasu trwają prace udrażniania a raczej utorowiania odcinka linii kolejowej nr 239 na odcinku Mogilno - Gębice.


Rumak turystyczny

...i pan turystyczny

Niestety, kolejna z moich często odwiedzanych dróg została ogołocona z drzew :(