Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 40569 km
Merida 41287 km
Dolan 90 km
Borsuk 8793 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2016

Dystans całkowity:399.65 km (w terenie 4.60 km; 1.15%)
Czas w ruchu:17:14
Średnia prędkość:23.19 km/h
Maksymalna prędkość:43.20 km/h
Suma kalorii:35 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:44.41 km i 1h 54m
Więcej statystyk

DCXXXIII etap -...w poszukiwaniu wiosny...

Niedziela, 28 lutego 2016 | dodano: 28.02.2016Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Latkowo-Szadłowice-Słońsko-Olszewice-Balczewo-Dziennice-Dulsk-Sikorowo-Szarlej-Kruszwica

Pomimo skromnych zwiastunów to wiosny jeszcze w powietrzu nie czuć. Zimno jest a jutro podobno ma padać nawet śnieg. Luty dobiega końca, z uwagi na przeróżne czynniki nie udało mi się przejechać więcej niż w styczniu, lecz pierwszy tysiąc w tym roku już pękł ;) Jeszcze ok. 200 km i zakończę swą podróż ze środka Ziemi. Nie zdążyłem tego uczynić w zeszłym roku, ale jak mówi stare przysłowie pszczół to lepiej późno niż wcale. A co potem ? Jeszcze tego nie wiem ;)


mgliste zachodzące słonko

Droga Szadłowice - Słońsko

W oddali neogotycki kościół pw. św. Bartłomieja w Szadłowicach

taki wiosenny akcent w postaci baziowych kotków




Rower:Merida Dane wycieczki: 50.60 km (0.00 km teren), czas: 02:07 h, avg:23.91 km/h, prędkość maks: 34.20 km/h
Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

DCXXXII etap -...jeszcze po ciemku...

Wtorek, 23 lutego 2016 | dodano: 23.02.2016Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica



Rower:Merida Dane wycieczki: 31.43 km (0.00 km teren), czas: 01:14 h, avg:25.48 km/h, prędkość maks: 35.10 km/h
Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 3 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

DCXXXI etap -...goniące chmury...

Niedziela, 21 lutego 2016 | dodano: 21.02.2016Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Balice-Ołdrzychowo-Górki-Ciechrz-Żegotki-Bożejewice-Sławsk Wlk,-Kruszwica


Na szczęście żadna z tych złowieszczych chmur mnie nie dogoniła. Oczywiście też nie mogę mieć pewności, że którakolwiek mnie goniła ;)











Rower:Merida Dane wycieczki: 38.15 km (0.00 km teren), czas: 01:45 h, avg:21.80 km/h, prędkość maks: 40.50 km/h
Temperatura:8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

DCXXX etap -...jezioro i las...

Sobota, 20 lutego 2016 | dodano: 20.02.2016Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Balice-Ołdrzychowo-Rzadkwin-Bronisław-Jeziorki-Łąkie-Cieńcisko-Strzelno-Miradz-Wronowy-Budy-Mirosławice-Włostowo-Kruszwica-Kobylniki-Kruszwica

Kiedy wyjechałem ok. godz.10-tej świeciło słoneczko i prawie nie wiał wiatr. Jednak po ok.10 km nadciągnęły bure chmurzyska przygnane przez wiatr, który towarzyszył już mi do końca trasy. Co prawda często pojawiało się słoneczko jednak wiatr przybierał na sile. Najważniejsze jednak, że nie padało ;)
Wycieczka tradycyjnie bez konkretnego planu, choć w okolicach wsi Łąkie postanowiłem zobaczyć znane głównie wśród mieszkańców Strzelna i okolic kąpielisko. Setki razy bywałem nieopodal, lecz akurat nie tu. Leśnym duktem okrążyłem niewielkie jezioro Łąkie aby znaleźć się na drodze Ostrowo-Strzelno. 

Plaża nad J. Łąkim 

Leśny dukt wokół jeziora

Za drzewami J. Łąkie

W lesie było tak cicho i spokojnie

Niegdysiejsza linia kolejowa nr 231 w okolicy wsi Wronowy






Rower:Merida Dane wycieczki: 71.20 km (1.60 km teren), czas: 03:12 h, avg:22.25 km/h, prędkość maks: 38.70 km/h
Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

DCXXIX etap -...małymi kroczkami do przodu...

Czwartek, 18 lutego 2016 | dodano: 18.02.2016Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica


Choć dziś było ponuro to dni są już zauważalnie dłuższe. Wyjechałem kilka minut po 17-stej i było jeszcze przyzwoicie szaro, natomiast zupełne ciemności zapadły po ok. 40 minutach jazdy. Drogi nieco mokre bo przez cały czas popadywał lekki deszczyk. Wiejący lekki wiaterek (max. 1 m/s)  pod koniec trasy zupełnie zniknął.  Ogólnie jest dobrze, ale stanowczo na mało i za krótko. Cóż wiosna coraz bliżej ;)



Rower:Merida Dane wycieczki: 31.32 km (0.00 km teren), czas: 01:16 h, avg:24.73 km/h, prędkość maks: 36.00 km/h
Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 1 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

DCXXVIII etap -...nocny Inowrocław...

Wtorek, 16 lutego 2016 | dodano: 16.02.2016Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Jacewo-Marulewy-Dulsk-Sikorowo-Szarlej-Kruszwica


Dziś nie wiedzieć czemu jechało mi się wyjątkowo źle. Może to efekt ponad tygodniowej przerwy albo jakiegoś choróbska które od niedzieli próbuje rozgościć się w moim organizmie. Dlatego wybrałem kierunek Inowrocław aby popęszyć trochę po mieście i zobaczyć między innymi park solankowy w nocnej scenerii. Pogoda niemalże bezwietrzna, przejrzystość powietrza wyjątkowa i ciekawe kolory nieba podczas zapadającego zmroku. 

Czerwony mosteczek w Solankowym Parku

Grilowisko parkowe


Most nad solankowym stawkiem

Tężnie

Zegar na Inowrocławskim teatrze

Brązowa wizualizacja niegdysiejszego klasztoru Franciszkanów, który stał na terenie dzisiejszego Placu Klasztornego

Patronka miasta Królowa Jadwiga na Inowrocławskim rynku




Rower:Merida Dane wycieczki: 40.96 km (0.00 km teren), czas: 01:53 h, avg:21.75 km/h, prędkość maks: 31.50 km/h
Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

DCXXVII etap -...dookoła J. Gopła...

Niedziela, 7 lutego 2016 | dodano: 07.02.2016Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Lachmirowice-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulsk-Zygmuntowo-Koszewo-Noć-Kalina-Broniszewo-Przewóz-Połajewo-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Brześć-Witowice-Janocin-Gocanowo-Kruszwica


Piękna iście wiosenna pogoda zachęcała do rowerowej wycieczki, zatem nie mogło być inaczej. Jak w przypadku większości wyjazdów bez konkretnego celu wyruszyłem przed siebie w kierunku południowym. W taki sposób okrążyłem J. Gopło zahaczając o śluzę na Kanale Warta-Gopło w Koszewie. 


Droga Skulsk - Koszewo

Most na Kanale Warta - Gopło ( droga Koszewo - Noć )

Widok z mostu na śluzę Koszewo

Widok z mostu na Kanał w kierunku przeciwnym ;)

Kościół p.w. Św. Benona w Broniszewie

Samolot

Drzewa 

i ja ;)



Rower:Merida Dane wycieczki: 73.28 km (3.00 km teren), czas: 03:10 h, avg:23.14 km/h, prędkość maks: 43.20 km/h
Temperatura:9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 4 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

DCXXVI etap -...głowa do góry...

Piątek, 5 lutego 2016 | dodano: 05.02.2016Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica


"Głowa do góry, by wysoko ponad ten świat
Tu znajdziesz tylko to, co na co dzień w gazetach
Głowa do góry by kiedy wrócisz stamtąd
Tak na pewno będziesz wolny jak ptak"... 




[*]
Dziś mija 22 rocznica śmierci jednego z najwybitniejszych polskich kolarzy Joachima Halupczoka. Między innymi srebrnego medalisty w jeździe drużynowej z Igrzysk Olimpijskich w Seulu w roku 1988. Tak się złożyło, że mam taką pamiątkę ;)
Tylko 6,5 sekundy dzieliły naszą czwórkę kolarzy od złota w 1988 roku podczas igrzysk olimpijskich w Seulu. Wyjątkowo dobrze zapadło to w mojej pamięci i stało się inspiracją po dziś dzień.
Joachim Halupczok, Zenon Jaskuła, Marek Leśniewski, Andrzej Sypytkowski – kolarstwo, szosa 100 km drużynowo


Rower:Merida Dane wycieczki: 31.39 km (0.00 km teren), czas: 01:17 h, avg:24.46 km/h, prędkość maks: 36.90 km/h
Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

DCXXV etap -...nocna pętelka...

Wtorek, 2 lutego 2016 | dodano: 02.02.2016Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica

Cała wycieczka w ciemnościach, w połowie pod wiatr, który generalnie lubię. Lubię jak wieje z jednego boku, z drugiego boku, z przodu no i jak większość cyklistów z tyłu czyli w plecy. Wtedy jest najłatwiej, lecz wówczas parametry jazdy tj. prędkość i średnia nie są wiarygodnym odzwierciedleniem stopnia zaawansowania rowerzysty. Zawsze jadąc pod wiatr nie ukrywam, iż myślę o powrocie z wiatrem, lecz coraz mniej a obecnie już w ogóle nie narzekam na ten czynnik pogody. Wiatr, zmienna temperatura otoczenia czy deszcz jest wliczony w uroki rowerowej pasji. Czym prędzej je polubimy lub co najmniej je zaakceptujemy tym większą radość będzie sprawiała jazda rowerem niezależnie od pory roku.
Dziś jak na początek lutego bardzo ciepło ok. 9 st. Ostatnie ok. 8 km w delikatnym deszczu, który na szczęście nie dał się mocno we znaki. 


Rower:Merida Dane wycieczki: 31.32 km (0.00 km teren), czas: 01:20 h, avg:23.49 km/h, prędkość maks: 39.60 km/h
Temperatura:9.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 8 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)