- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.695
- SZOSA TOWARZYSKA.175
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1164
- TREKKING TOWARZYSKI.43
- TRENAŻER.40
LXXVII etap-...nowe a przecież stare dobrze znane szlaki...
Czwartek, 18 marca 2010 | dodano: 18.03.2010Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Wronowy-Nowa Wieś-Przyjezierze-Gaj-Mlecze-Linówiec-Wólka Orchowska-Ostrowo-Cieńcisko-Strzelno-Sławsk Wlk.-Kruszwica
Z wizytą na wschodnich rubieżach Powidzkiego Parku Krajobrazowego. Ostatnio zastanawiałem się czy w mojej okolicy są drogi jazdy, którymi dotąd nie doświadczyłem. I chyba dziś znalazłem taki odcinek (2 km) na trasie Mirosławice-Budy. Może za dawnych lat tamtędy jechałem ale nie pamiętam. Przemierzyłem również błotnisty odcinek w okolicach wsi Linówiec, którym ostatni raz dane mi było jechać dobre 15 a może więcej lat temu.

Lasy Miradzkie - droga w okolicach Przyjezierza.

Zmiana nawierzchni...

Dosłownie, zmiana ;)

Po za kolarstwem szosowym i trekkingowym czasem też kolarstwo błotne czy jak to zwał przełajowe. Każdy się musi trochę ubłocić...

Drewniany kościółek w Linówcu z 1749 roku.

Powidzki Park Krajobrazowy.

Przy okazji ocena stanu nawierzchni okolicznych dróg na typowo szosowe wypady. Szkoda tylko, że drogi z takim "dywanikiem" ponadto mało uczęszczane należą do rzadkości.

Martyrologiczny akcent.
Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Z wizytą na wschodnich rubieżach Powidzkiego Parku Krajobrazowego. Ostatnio zastanawiałem się czy w mojej okolicy są drogi jazdy, którymi dotąd nie doświadczyłem. I chyba dziś znalazłem taki odcinek (2 km) na trasie Mirosławice-Budy. Może za dawnych lat tamtędy jechałem ale nie pamiętam. Przemierzyłem również błotnisty odcinek w okolicach wsi Linówiec, którym ostatni raz dane mi było jechać dobre 15 a może więcej lat temu.

Lasy Miradzkie - droga w okolicach Przyjezierza.

Zmiana nawierzchni...

Dosłownie, zmiana ;)

Po za kolarstwem szosowym i trekkingowym czasem też kolarstwo błotne czy jak to zwał przełajowe. Każdy się musi trochę ubłocić...

Drewniany kościółek w Linówcu z 1749 roku.

Powidzki Park Krajobrazowy.

Przy okazji ocena stanu nawierzchni okolicznych dróg na typowo szosowe wypady. Szkoda tylko, że drogi z takim "dywanikiem" ponadto mało uczęszczane należą do rzadkości.

Martyrologiczny akcent.
Rower:
Dane wycieczki:
67.75 km (4.00 km teren), czas: 03:15 h, avg:20.85 km/h,
prędkość maks: 35.90 km/hTemperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Błoto i wierzby - jakież to sielskie i romantyczne ;)
niradhara - 15:08 piątek, 19 marca 2010 | linkuj
Lubię takie napisy "zmiana nawierzchni". Nie lepiej napisać "Rąbneliśmy asfalt"?
Kościół super:)
Znalazłem słupek:) Kajman - 23:45 czwartek, 18 marca 2010 | linkuj
Kościół super:)
Znalazłem słupek:) Kajman - 23:45 czwartek, 18 marca 2010 | linkuj
fajnie tak powrócić po tylu latach na stare szlaki! zaiste, wreszcie zmiana, którą można odczuć, nie jakieś takie kosmetyczne nie wiadomo co!:D
k4r3l - 16:12 czwartek, 18 marca 2010 | linkuj
Komentuj