Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41415 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Pedałuj pedale...

Wtorek, 20 grudnia 2022 | dodano: 20.12.2022Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Bożejewice-Sławsk Wielki-Kruszwica

W nadziei na odzyskanie egzystencjalno-rowerowej równowagi wyruszyłem póki co w jesienną noc jeszcze na przejażdżkę tradycyjną. Goniące mnie psisko duże typu owczarek niemiecki nadwątliło me nadzieje i chyba nigdy nie zrozumiem czym kierują się ludzie, a w zasadzie czym się nie kierują wypuszczając luzem psy, kłopotów mogące przysporzyć niemałych. Na szczęście moje pies odstąpił, być może ze względu na jadące akurat z naprzeciwka auto. No i żeby tylko na tym ma nocna wycieczką się zakończyła, nie było by tragedii wielkiej. Niemniej w mieście Strzelno buraczyna w ciężarowym aucie stwierdził najwyraźniej, iż żaden rowerowy pedał nie będzie mu na drodze zawadą i dezaprobatę swą wyraził  najsamprzód klaksonem a następnie nerwowym naprzemiennym przyśpieszaniem i hamowaniem. Przeżyć nie mógł, że jakiś rowerowy typ drogę mu blokuje, po czym opuściwszy szybę  wykrzykiwał razy dwa co najmniej - "pedałuj pedale pierdolony" ! Cóż, taki debil kierowca nie reguła, lecz niestety coraz więcej takich patafianów spotykam i to nie tylko tych co buraki wożą. W taki to oto sposób odzyskałem równowagę egzystencjalno-rowerową, ot co... Już mi przeszło ;)







Rower:Borsuk Dane wycieczki: 39.52 km (0.20 km teren), czas: 01:56 h, avg:20.44 km/h, prędkość maks: 28.40 km/h
Temperatura:3.0 HR max:154 ( 83%) HR avg:125 ( 67%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

K o m e n t a r z e
Przez tyle lat tej mojej rowerowej tułaczki, spotkałem na drogach wielu idiotów. Większość staram się ignorować i jak jest to możliwe omijać szerokim łukiem. Zastanawiam się tylko skąd u niektórych jest tyle agresji i niepozytywnych emocji w stosunku do innych użytkowników dróg. Nie mówię, gdybym coś odwinął, w stylu wymuszenie pierwszeństwa czy jazda bez oświetlenia. Po prostu najzwyczajniej w świecie jechałem a jak widać jełop w ciężarówce swoje frustracje wyładował na mnie. Strach pomyśleć, że takim kreaturom daje się uprawnienia do prowadzenia ciężkich i niebezpiecznych pojazdów. Pozdrawiam wszystkich szanujących się na drogach.
Arnoldzik
- 07:04 czwartek, 22 grudnia 2022 | linkuj
Tyle lat i na szczęście raczej przykrych doświadczeń z psami nie miałem. Oczywiście trafiły się po wsiach różnej maści "burki" ale bezstresowe. Pobiegły za mną i mordy darły ;) Co do kierowców. Albo trzeba się nauczyć z tym żyć albo z domu nie wychodzić, buraki i nie tylko są wszędzie. Pomyślności.
Dynio
- 18:48 środa, 21 grudnia 2022 | linkuj
Idioci zawsze byli i będą nie przejmuj się i bądz ostrożny. Tato - 22:41 wtorek, 20 grudnia 2022 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kapot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]