- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.682
- SZOSA TOWARZYSKA.173
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1152
- TREKKING TOWARZYSKI.41
- TRENAŻER.40
Ku słońcu, czyli azymut 180
Sobota, 20 listopada 2021 | dodano: 20.11.2021Kategoria SZOSA SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Kuśnierz-Prószyska-Wronowy-Młyny-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Lubię jak wieje, lubię też jak ponuro i chmurno, jednak słońca promienie zaciesz większy powodują. Uśmiechałem się do słońca, tak na serio i na poważnie się uśmiechałem. Od ranka wczesnego kiedy księżyc w pełni szykował się do snu wiedziałem, że dzień który witał mnie brzaskiem mieniącym się odcieniami błękitu i pomarańczy, będzie sympatycznie rowerowy. Pomimo ograniczeń czasowych, kwadrans przed godzina 10, osiodłałem rumaka wyścigowego i w kierunku wysokiego już słońca pojechałem. Ile to promień słoneczny po dniach szarości radości przysporzyć potrafi, że nawet wiatr okrutny zmącić tego nie zdołał. Tak, lubię i ten wiatr, który przeca nie tylko figle złośliwe płata ale i bratem jest. Przez ostatnich kilometrów kilkanaście z wiatrowym bratem jęło mnie nieść wartko a na pustym odcinku szosy rozpoztarłem ramiona i leciałem jak ptak... No prawie jak ptak ;)
Ku słońcu, azymut 180 ( mniej więcej, bo tu było coś 165 może )
Uśmiechać się do słońca :)
Dziś z wiernym cieniasem ;)
Poranny zachód księżyca
Wstaje dzień.
Rower:Trek
Dane wycieczki:
51.70 km (0.00 km teren), czas: 01:46 h, avg:29.26 km/h,
prędkość maks: 45.90 km/hTemperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 9 (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj