Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117549.09 kilometrów w tym 2227.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 100.77km
  • Czas 03:40
  • Prędkość śr. 27.48km/h
  • Prędkość max. 42.24km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Wiatr 5m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

26 lat temu, a jakby wczoraj ;)

Sobota, 10 lipca 2021 · dodano: 10.07.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Jeziora Wielkie-Nożyczyn-Siedlimowo-Wójcin-Przyjezierze-Ostrowo-Gębice-Mogilno-Kołodziejew-Trląg-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Mawiają, iż coraz częstsze wspominanie tego co było, co bezpowrotnie minęło oznaką procesu starzenia i nieuniknione też bywa. No nie wiem czy tak się właśnie dzieje, czy też to część mojej natury, tudzież fascynacji zmianami zachodzącymi w krajobrazie, w otoczeniu szeroko pojętym no i rzecz jasna w nas samych... Nie wiem czy akurat dziś, czy za dni kilka, ale mniej więcej w lipcu mija 26 lat od pamiętnego wyjazdu nad jezioro Wójcińskie. Wyjazd rekreacyjny z elementami jak to obecnie zwią survivalu w ramach ćwiczeń, jako ówczesny żołnierz JW1523. Wyjazd nad jezioro na pace Stara 266 z indywidualnym ekwipunkiem jaki wówczas mieliśmy na wyposażeniu. Obozowisko, spanie w pałatkach, wieczorne ognisko i eskapada do sklepu w pobliskiej wsi Wójcin... Tyle pamiętam, ostało się jedno analogowe zdjęcie wykonane na drodze, która obecnie jest już asfaltowa. Aż dziw, że przez tyle lat nie było mi po drodze, aby tam się wybrać, odwiedzić to miejsce i zobaczyć co się zmieniło przez ponad ćwierć wieku. Zmieniło się wiele, bowiem tak jak nad jeziorem nie było praktycznie żadnych zabudowań to obecnie miejsce to usiane jest domkami letniskowymi i wygrodzonymi działkami. Cóż, to co minęło już nie wróci i to co było, zostało już tylko na coraz bardziej wyblakłych obrazach w pamięci. Od lat staram się, choćby tu w blogowej przestrzeni zostawić ślad, ślad w opisach, na fotografiach by móc za następne ćwierć wieku wracać w te miejsca i być świadkiem kolejnych zmian... Tworząc swoją historię, niesamowitą rowerową przygodę ;)

Od prawej: Wasyl, Marcin, Kapsel, Szymek no i Arnoldzik ;)

To samo miejsce 26 lat później 

Jesteśmy tu i dziś...

Miejsce to zmieniło się nie do poznania... Taka kolej rzeczy.






Kategoria SZOSA SAMOTNIE



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]