Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116684.65 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 42.17km
  • Czas 01:59
  • Prędkość śr. 21.26km/h
  • Prędkość max. 36.80km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Wiatr 7m/s
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze

MCIII etap -...szaro, buro i ponuro...

Sobota, 7 grudnia 2019 · dodano: 07.12.2019 | Komentarze 4


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Miradz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Wczoraj serwis napędu Meridy i pomiary porównawcze "wyciągnięć" łańcuchów. Rzekomy zamiennik "shimanowskiego" łańcucha CN HG 50, tajwański Octo Toya okazał się ponad przeciętnym badziewiem. Po około 500 km miał już blisko 1 % zużycia, a po kolejnych 2000 km nie nadawał się już zupełnie do niczego, dźwięki dziwne wydając przy tym. Nie wszystko złoto co się świeci, zatem w nowy łańcuch shimano CN HG-40 Merida zaopatrzona została, jednak dziś to Borsuk w trasę pojechał. Mokrości bowiem w powietrzu wisiały, też deszczu nieco doświadczyłem niestety.  

Porównanie jakości dwóch łańcuchów. Na 30-tym ogniwie ze 116-stu całego łańcucha wyciągnięcie stanowiło pół długości jednego ogniwa. Straszne to... 

...I wcale nie musi się błyszczeć ;)

Przed i po deszczu. Droga Mirosławice - Budy


Tamże, oto taki relikt epoki kolei wąskotorowych znalazłem :) Ukryłem przy drzewie i wrócę tu zabrać ten sentymentalny artefakt ;)
Podkładka pod szynę wąskotorową mocowana na trzy "gwoździe"

Potem był spokojny grudniowy las.



Popołudniowe kanapowe skromne kibicowanie skoczkowe :)







Komentarze
sebekfireman
| 19:51 niedziela, 8 grudnia 2019 | linkuj Arnoldzik - to u mnie tak samo było - łańcuch masakrycznie zużyty, a kaseta cała i przyjęła jeszcze nowy łańcuch.

Jurek57 - tylko skąd brać dane o twardości jak żaden producent o nich nie wspomina? Ja stosowałem wielkie rozbieżności w klasach łańcuch/kaseta (np. HG40 i łańcuch C9) i wg mnie najważniejszy jest dobry łańcuch. Jak łańcuch się szybko nie rozciągał to nawet najtańsza kaseta wytrzymywała długo.
Jurek57
| 17:05 niedziela, 8 grudnia 2019 | linkuj Ważne jest też w przypadku zmiany tylko łańcucha dopasowanie jego twardości do całego napędu. Bo jeśli np. kaseta mam większą twardość niż łańcuch (lub odwrotnie) i na dodatek blaty są aluminiowe to "szkody" są murowane na własne życzenie. :-)
Arnoldzik
| 11:31 niedziela, 8 grudnia 2019 | linkuj Jedyne co dobre w tej całej historyjce z tym gównianym łańcuchem to fakt, że nie zużył mi uzębienia w kasecie :) Stary łańcuch w miarę cicho chodził tylko na czwartej, najczęściej przeze mnie używanej koronce, natomiast na pozostałych zgrzytał i chrobotał dotkliwie. Po założeniu nowego łańcucha ku mojemu lekkiemu zdziwieniu na wszystkich koronkach pracuje wzorowo :)
sebekfireman
| 21:09 sobota, 7 grudnia 2019 | linkuj Też jakością łańuchów TAYA strasznie się zawiodłem. Wyciągało się to jak guma od gaci. W nadchodzącym seoznie przetestuję sobie HG73 od Shimano z Aliexpress - jestem ciekaw czy to podróba jakaś bo w promocji za 18 złotych można było kupić.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]