Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116684.65 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 59.83km
  • Czas 02:51
  • Prędkość śr. 20.99km/h
  • Prędkość max. 35.08km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Wiatr 6m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXXXIII etap -...co kto pisze...

Środa, 6 listopada 2019 · dodano: 06.11.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Miradz-Strzelno-Łąkie-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Przyznam, że sporadycznie ale czytuję blogi, tudzież relacje innych rowerzystów. Jak wiadomo, iluż rowerowych braci, tyleż różnych wpisów mniej lub bardziej wartościowych. Wartościowych w sensie odbiorczym, to znaczy potrafiących zainteresować choć po trochu przypadkowego nawet czytacza, tudzież szperacza internetowego. Pojawiają się zatem wpisy suche typu; "Dziś przed pracą w tlenie" i potem cała masa liczb od HR max. po kadencję i wyciśniętą moc w watach. Spotykam też wpisy, w których liczby w ogóle znaczenia nie mają, bynajmniej tak autor to przedstawia. Od relacji filmowych po szczegółowe opisy wraz z setką fotek. Przyznam, że poczynania co niektórych cyklistów śledzę systematycznie, natomiast o istnieniu innych tylko wiem. 
Być może się nie znam i nie wszystko rozumiem. Jednak mnie zawsze fascynowały liczby i powstające z nich statystyki, choć skromne a niegdyś jeszcze bardziej skromne. W czasach dla mnie nieinternetowych zapisywane w zeszytach kratkowych, natomiast obecnie na oto tym blogu właśnie oraz na "youtybowym" kanale w cyklu "okiem cyklisty". Miło, że ktoś tu zagląda, ogląda i czytuje, lecz co najistotniejsze to ślad, pamiątkę po sobie zostawiam taką. A nóż kogoś zainspiruje ;)

Wiało dziś nieprzeciętnie, to schowałem się w lesie. Jakby co po jasności, bom z pracy się urwał na dni kilka :)







Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wyodw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]