Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117549.09 kilometrów w tym 2227.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 101.75km
  • Czas 03:56
  • Prędkość śr. 25.87km/h
  • Prędkość max. 42.73km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

MLXXI etap -...irytująca metka...

Sobota, 19 października 2019 · dodano: 19.10.2019 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Krzywe Kolano-Skulska Wieś-Czartowo-Wandowo-Kijowiec-Ślesin-Piotrkowice-Kolebki-Leśnictwo-Ignacewo-Nykiel-Sompolno-Dziadak-Morzyczyn-Racięcin-Nowa Wieś-Szewce-Piotrków Kujawski-Jerzyce-Kaspral-Brześć-Karsk-Witowice-Janocin-Tarnowo-Bródzki-Kruszwica

Tygodniowy plan ilości przejechanych kilometrów wykonany w 108,7 %, a przecież jutro jeszcze niedziela. Wiele zatem zależy od aury a tylko trochę ode mnie. Póki co wzorowa pogoda, taka jaką mógłby zaakceptować by trwała cały rok.
Dziś na południe bez pomysłu gdzie, bowiem przez blisko 50 km byłem zaabsorbowany lokalizacją dziwnego odgłosu, którego źródła pochodzenia bym się nie spodziewał. Cichy, lecz niedający spokoju furkoczący odgłos towarzyszył mi od samego wyjazdu co powodowało, że kręciłem się w rumaczym siodle nasłuchując pracy napędu i szumu opon. Jednak to nie rumak owe odgłosy wydawał a częściowo odklejona wewnątrz kasku papierowa metka. Ruch powietrza poprzez otwory wentylacyjne kasku powodował odgłos niczym łopocząca flaga na wietrze. Niewielki kawałek papieru, wiatr plus rezonująca skorupa kasku i wszystko jasne. Na postoju, nad jeziorem w okolicy Sompolna usunąłem irytującą metkę i kolejna 50-tka upłynęła już zgoła odmiennie. 

Ślesin i jezioro Ślesińskie


Arnoldzik nadjeziorny

Sztuczne jezioro powstające po odkrywce Lubstów.

50-ty kilometr i zimna pizza pod suchym drzewem :)





Kategoria SZOSA SAMOTNIE



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]