Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 124952.74 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 66703 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 88.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 23.47km/h
  • VMAX 36.17km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 3kcal
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

CMXX etap -...wnerw nadzwyczajny...

Sobota, 29 września 2018 · dodano: 29.09.2018 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Krusza Duchowna-Markowice-Górki-Balice-Janikowo-Gorzany-Kościelec-Rybitwy-Giebnia-Pakość-Krzekotowo-Mierucin-Kołodziejewo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Już mi przeszło, chyba... Ten wnerw... Bo tak, nie jechało mi się za dobrze znaczy. Na początku było trochę chłodno i dopiero po blisko godzinie jazdy komfortu termicznego doświadczyłem. Pogoda taka, że nie wiadomo czy letnie, czy jesienne gacie przywdziać. Kiedy już zrobiło się znośnie to wnerw powodowały auta, które dziś jeździły jak to się mawia jak najęte, zarówno w te i we wte ;) Czym bardziej unikałem lepszej jakości dróg pchając się świadomie na te wątpliwej jakości tym bardziej wszystkie auta jakby za mną po tych drogach jechały. Póki droga dobra to blisko prawej strony trzymać się można, jeśli jednak asfalt jak ser dziurawy jest to omijanie tych dziur na drodze gdzie aut dużo niebezpieczne staje się. Czy oni się umówili dzisiaj czy co ? Już wiedziałem, że z dzisiejszej wycieczki dupa będzie tym bardziej, że chęci i siły zupełnie mnie opuściły. Na dodatek coś zaczęło pukać i stukać w napędzie... To tyle, a wydawać by się mogło, że taka słoneczna pogoda, błękitne niebo i lekki wiaterek to wszystko co mi dziś potrzeba. Jutro będzie lepiej ;)

EU07-341 z pociągiem Intercity 54100 "ARTUS"

Poziom wody w Jeziorze Pakoskim z dnia na dzień coraz niższy, suche bezdeszczowe lato zrobiło swoje.



Od jakiegoś czasu a może od zawsze spotykam na asfaltach takie znaki. Też mnie wnerwiają, tym bardziej, że nie mogę znaleźć informacji co to i po co to... Takie dwa wykrzykniki ze wspólną kropką ;) Nie zauważam też jakichkolwiek aktywności wywołanych przez ten znak tajemny, typu jakiś ruch pielgrzymów, turystów albo drogowców, poza tym jest w miejscach, gdzie naprawdę nic nie ma i tym bardziej wnerwia ;)

W lesie znalazłem odrobinę spokoju, było tak cicho i miło.






Kategoria SZOSA SAMOTNIE



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa liceo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]