- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.695
- SZOSA TOWARZYSKA.175
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1164
- TREKKING TOWARZYSKI.43
- TRENAŻER.40
DCCCXXXVI etap -...i tak kocham rower...
Niedziela, 18 lutego 2018 | dodano: 19.02.2018Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Gorzany-Janikowo-Balice-Rzadkwin-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica
Czasami zdarza się tak, iż upamiętnienie wycieczki staje się utrudnione czy wręcz niemożliwe. Komputer mi się kończy i od wczoraj z nim walczę... Dopiero dziś udało mi się dokonać wpisu na blogu. Niegdyś musiała wystarczyć inna forma ocalenia od zapomnienia w postaci 60-cio kartkowego zeszytu. Była to niewątpliwie mniej zawodna forma upamiętnienia tego co dla mnie ważne było. W tym magicznym zeszycie zapisywałem wszystkie rowerowe wyjazdy a z udokumentowanych kilometrów tworzyłem wszelakie statystyki. Nadeszły czasy internetowe i zeszyt w szufladzie miejsce swe znalazł kurz zbierając. Na szczęście ocalał wraz z zapisami wycieczek nawet z końca ubiegłego stulecia ;) I tak jak kiedyś dokonanie wpisu stawało się nieodzowną częścią rowerowego dnia tak i teraz jest to czynność trącająca wręcz o rytuał.
Dupa tam, ten wpis miał traktować zupełnie o czymś innym, miało być o podejściu do rowerowej pasji przez pryzmaty przeróżne. Zderzenie opinii głoszonych przez rowerowych ekspertów zawodników i trenerów w jednym na tle niczym nie zmąconej miłości i pasji rowerowej właśnie. Cóż przez agonalny stan narzędzia jakim jest mój komputer zniechęciłem się dość szybko i za zakurzonym zeszytem zatęskniłem ;)



Noteć skanalizowana w okolicy wsi Gorzany, w którą wpatrywał się Arnoldzik

....na moście, gdzie kręcił się Arnoldzik

...tam gdzie droga, którą przemierzał Arnoldzik

Rower:Merida
Dane wycieczki:
56.44 km (0.00 km teren), czas: 02:30 h, avg:22.58 km/h,
prędkość maks: 38.70 km/hTemperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj