Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41415 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

DCCCXXV etap -...podsumowanie i takie tam...

Niedziela, 31 grudnia 2017 | dodano: 31.12.2017Kategoria TREKKING SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Balice-Górki-Ciechrz-Bławaty-Strzelno-Sławsk Wileki-Kruszwica

Podsumowanie i koniec tego co wcale się nie kończy, bowiem zastępujemy tylko stary rok nowym i wszystko kręci się dalej. 
Co prawda nie padł rekord przejechanych kilometrów w ciągu roku ani też w ciągu miesiąca a było to wszystko w zasięgu ręki. Jednak założeń takich nie było i nie będzie już nigdy, po prostu najzwyczajniej niech się dzieje co ma się dziać. Nigdy nie będę się ścigał, nigdy nie będę sobie wyznaczał celów a co się wydarzy i mieć miejsce będzie to moje zostanie na zawsze. Co więcej, nigdy nie przegram... 
Abstrahując, rok uważam za udany nie tylko z powodu pomimo wszytko ponad 6 tysi kilometrów zaliczonych, ale również dlatego, że dane mi było uczestniczyć niemalże od samego początku w organizacji pierwszego kolarskiego wyścigu szosowego w Kruszwicy. Poznałem wielu wspaniałych ludzi z pasją nie tylko rowerową i już wiem, że żadne moje rowerowe rekordy nie mogą się z tym równać. Jednakoż dziwnie było by gdybym nie wspomniał o tym co może rekordem nie jest ale co udało się poczynić po raz pierwszy w moim rowerowym życiu. Zatem teraz trochę liczb, które pomimo iż za matematyką w ogień bym nie wskoczył to uważam, że magii w sobie nieco zawierają ;)
Tak, dziś był ten ostatni raz w tym sezonie... Ostatni wyjazd zaledwie 93-ci co oznacza, że równe 30 razy mniej chciało mi się wskakiwać w lyckrowe gacie i okular antymuchowy na nos wciskać. Kilometrów niespełna 250 mniej niż w zeszłym roku a wystarczyło żeby mniej się męczyć z sójkowymi często przygotowaniami do każdego wyjazdu. Co z tego wynika ? Dokładnie, to nieplanowany mały rekord czyli, średnia ilość przejechanych kilometrów podczas jednej wycieczki to 68,3 km. Dla porównania w roku ubiegłym było to 53,66 km w roku 2015 dystans średni wyniósł 51,77 km natomiast w 2014 tylko 48,12 km. Drugi nieplanowany mały rekord to może nic spektakularnego, ale nie zdarzyło mi się przejechać mniej niż 30 km podczas jednej wycieczki ( nie no, raz tylko całe 19,55 km, ale to dla celów filmowych ) a rok wcześniej było takich wycieczek kilka. I byłbym zapomniał o jeszcze jednym małym nieplanowanym rekordzie, bowiem rok ten obfitował w wyjazdy ponad 100 kilometrowe, których to było 18-cie jak nigdy dotąd. A gdzie mi do gwiazd ?  

Statystyka roku 2017

Dystans całkowity - 6353,4 km
Średnio dziennie - 17,41 km
Dni na rowerze - 93
Średnio na dzień rowerowy - 68,3 km
Średnia prędkość - 24,3 km/h
Czas spędzony na rowerze - 261 godzin i 27 minut
Wyjście na rower średnio co - 94 godziny i 12 minut
i spędzenie na nim średnio - 2 godziny i 49 minut

A co dziś ? Tak było ;)





uchlaptało się biedactwo ;(


...i Dosiego Kroku... Jorku... Rurku... No tego ten... Roku ;)

Rower:Merida Dane wycieczki: 40.44 km (0.00 km teren), czas: 01:45 h, avg:23.11 km/h, prędkość maks: 32.56 km/h
Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

K o m e n t a r z e
Każdy ma swój rekord świata, wielkie gratulacje i pomyślności w przyszłym roku :-)
kgrzany
- 12:43 środa, 3 stycznia 2018 | linkuj
Dzięki stokrotne i wzajemnie ;) Kask przedni i oryginalny, jednakoż testów aerodynamicznych nie przeszedł pozytywnie ;)
Arnoldzik
- 20:54 wtorek, 2 stycznia 2018 | linkuj
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku. Ostatnia fota dobra :) Rozumiem że to jakiś nowy model kasku na sezon 2018 ;)
sebekfireman
- 03:59 poniedziałek, 1 stycznia 2018 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ragna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]