Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Arnoldzik z miasteczka Kruszwica. Mam przejechane 125735.12 kilometrów w tym 2306.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.39 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 69673 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.44km
  • Czas 01:45
  • VAVG 23.11km/h
  • VMAX 32.56km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 2kcal
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCCXXV etap -...podsumowanie i takie tam...

Niedziela, 31 grudnia 2017 · dodano: 31.12.2017 | Komentarze 3


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Balice-Górki-Ciechrz-Bławaty-Strzelno-Sławsk Wileki-Kruszwica

Podsumowanie i koniec tego co wcale się nie kończy, bowiem zastępujemy tylko stary rok nowym i wszystko kręci się dalej. 
Co prawda nie padł rekord przejechanych kilometrów w ciągu roku ani też w ciągu miesiąca a było to wszystko w zasięgu ręki. Jednak założeń takich nie było i nie będzie już nigdy, po prostu najzwyczajniej niech się dzieje co ma się dziać. Nigdy nie będę się ścigał, nigdy nie będę sobie wyznaczał celów a co się wydarzy i mieć miejsce będzie to moje zostanie na zawsze. Co więcej, nigdy nie przegram... 
Abstrahując, rok uważam za udany nie tylko z powodu pomimo wszytko ponad 6 tysi kilometrów zaliczonych, ale również dlatego, że dane mi było uczestniczyć niemalże od samego początku w organizacji pierwszego kolarskiego wyścigu szosowego w Kruszwicy. Poznałem wielu wspaniałych ludzi z pasją nie tylko rowerową i już wiem, że żadne moje rowerowe rekordy nie mogą się z tym równać. Jednakoż dziwnie było by gdybym nie wspomniał o tym co może rekordem nie jest ale co udało się poczynić po raz pierwszy w moim rowerowym życiu. Zatem teraz trochę liczb, które pomimo iż za matematyką w ogień bym nie wskoczył to uważam, że magii w sobie nieco zawierają ;)
Tak, dziś był ten ostatni raz w tym sezonie... Ostatni wyjazd zaledwie 93-ci co oznacza, że równe 30 razy mniej chciało mi się wskakiwać w lyckrowe gacie i okular antymuchowy na nos wciskać. Kilometrów niespełna 250 mniej niż w zeszłym roku a wystarczyło żeby mniej się męczyć z sójkowymi często przygotowaniami do każdego wyjazdu. Co z tego wynika ? Dokładnie, to nieplanowany mały rekord czyli, średnia ilość przejechanych kilometrów podczas jednej wycieczki to 68,3 km. Dla porównania w roku ubiegłym było to 53,66 km w roku 2015 dystans średni wyniósł 51,77 km natomiast w 2014 tylko 48,12 km. Drugi nieplanowany mały rekord to może nic spektakularnego, ale nie zdarzyło mi się przejechać mniej niż 30 km podczas jednej wycieczki ( nie no, raz tylko całe 19,55 km, ale to dla celów filmowych ) a rok wcześniej było takich wycieczek kilka. I byłbym zapomniał o jeszcze jednym małym nieplanowanym rekordzie, bowiem rok ten obfitował w wyjazdy ponad 100 kilometrowe, których to było 18-cie jak nigdy dotąd. A gdzie mi do gwiazd ?  

Statystyka roku 2017

Dystans całkowity - 6353,4 km
Średnio dziennie - 17,41 km
Dni na rowerze - 93
Średnio na dzień rowerowy - 68,3 km
Średnia prędkość - 24,3 km/h
Czas spędzony na rowerze - 261 godzin i 27 minut
Wyjście na rower średnio co - 94 godziny i 12 minut
i spędzenie na nim średnio - 2 godziny i 49 minut

A co dziś ? Tak było ;)





uchlaptało się biedactwo ;(


...i Dosiego Kroku... Jorku... Rurku... No tego ten... Roku ;)





Komentarze
kgrzany
| 12:43 środa, 3 stycznia 2018 | linkuj Każdy ma swój rekord świata, wielkie gratulacje i pomyślności w przyszłym roku :-)
Arnoldzik
| 20:54 wtorek, 2 stycznia 2018 | linkuj Dzięki stokrotne i wzajemnie ;) Kask przedni i oryginalny, jednakoż testów aerodynamicznych nie przeszedł pozytywnie ;)
sebekfireman
| 03:59 poniedziałek, 1 stycznia 2018 | linkuj Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku. Ostatnia fota dobra :) Rozumiem że to jakiś nowy model kasku na sezon 2018 ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa hwala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]