- Kategorie:
- SZOSA SAMOTNIE.695
- SZOSA TOWARZYSKA.175
- TOROWO.5
- TREKKING SAMOTNIE.1164
- TREKKING TOWARZYSKI.43
- TRENAŻER.40
DCCCXXV etap -...podsumowanie i takie tam...
Niedziela, 31 grudnia 2017 | dodano: 31.12.2017Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Balice-Górki-Ciechrz-Bławaty-Strzelno-Sławsk Wileki-Kruszwica
Podsumowanie i koniec tego co wcale się nie kończy, bowiem zastępujemy tylko stary rok nowym i wszystko kręci się dalej.
Co prawda nie padł rekord przejechanych kilometrów w ciągu roku ani też w ciągu miesiąca a było to wszystko w zasięgu ręki. Jednak założeń takich nie było i nie będzie już nigdy, po prostu najzwyczajniej niech się dzieje co ma się dziać. Nigdy nie będę się ścigał, nigdy nie będę sobie wyznaczał celów a co się wydarzy i mieć miejsce będzie to moje zostanie na zawsze. Co więcej, nigdy nie przegram...
Abstrahując, rok uważam za udany nie tylko z powodu pomimo wszytko ponad 6 tysi kilometrów zaliczonych, ale również dlatego, że dane mi było uczestniczyć niemalże od samego początku w organizacji pierwszego kolarskiego wyścigu szosowego w Kruszwicy. Poznałem wielu wspaniałych ludzi z pasją nie tylko rowerową i już wiem, że żadne moje rowerowe rekordy nie mogą się z tym równać. Jednakoż dziwnie było by gdybym nie wspomniał o tym co może rekordem nie jest ale co udało się poczynić po raz pierwszy w moim rowerowym życiu. Zatem teraz trochę liczb, które pomimo iż za matematyką w ogień bym nie wskoczył to uważam, że magii w sobie nieco zawierają ;)
Tak, dziś był ten ostatni raz w tym sezonie... Ostatni wyjazd zaledwie 93-ci co oznacza, że równe 30 razy mniej chciało mi się wskakiwać w lyckrowe gacie i okular antymuchowy na nos wciskać. Kilometrów niespełna 250 mniej niż w zeszłym roku a wystarczyło żeby mniej się męczyć z sójkowymi często przygotowaniami do każdego wyjazdu. Co z tego wynika ? Dokładnie, to nieplanowany mały rekord czyli, średnia ilość przejechanych kilometrów podczas jednej wycieczki to 68,3 km. Dla porównania w roku ubiegłym było to 53,66 km w roku 2015 dystans średni wyniósł 51,77 km natomiast w 2014 tylko 48,12 km. Drugi nieplanowany mały rekord to może nic spektakularnego, ale nie zdarzyło mi się przejechać mniej niż 30 km podczas jednej wycieczki ( nie no, raz tylko całe 19,55 km, ale to dla celów filmowych ) a rok wcześniej było takich wycieczek kilka. I byłbym zapomniał o jeszcze jednym małym nieplanowanym rekordzie, bowiem rok ten obfitował w wyjazdy ponad 100 kilometrowe, których to było 18-cie jak nigdy dotąd. A gdzie mi do gwiazd ?
Statystyka roku 2017
Dystans całkowity - 6353,4 km
Średnio dziennie - 17,41 km
Dni na rowerze - 93
Średnio na dzień rowerowy - 68,3 km
Średnia prędkość - 24,3 km/h
Czas spędzony na rowerze - 261 godzin i 27 minut
Wyjście na rower średnio co - 94 godziny i 12 minut
i spędzenie na nim średnio - 2 godziny i 49 minut
A co dziś ? Tak było ;)





uchlaptało się biedactwo ;(


...i Dosiego Kroku... Jorku... Rurku... No tego ten... Roku ;)

Rower:Merida
Dane wycieczki:
40.44 km (0.00 km teren), czas: 01:45 h, avg:23.11 km/h,
prędkość maks: 32.56 km/hTemperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 2 (kcal)
K o m e n t a r z e
Każdy ma swój rekord świata, wielkie gratulacje i pomyślności w przyszłym roku :-)
kgrzany - 12:43 środa, 3 stycznia 2018 | linkuj
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku. Ostatnia fota dobra :) Rozumiem że to jakiś nowy model kasku na sezon 2018 ;)
sebekfireman - 03:59 poniedziałek, 1 stycznia 2018 | linkuj
Komentuj