Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41415 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

DCCLXXVII etap -...wiatr, dworek i cukierek...

Sobota, 24 czerwca 2017 | dodano: 25.06.2017Kategoria SZOSA SAMOTNIE

Trasa: Kruszwica-Sukowy-Młynice-Młyny-Wronowy-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Orchowo-Sójkowo-Trzemżal-Trzemeszno-Kozłowo-Jastrzębowo-Kruchowo-Ławki-Palędzie Dolne-Niestronno-Wieniec-Padniewko-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica


Zaciera mi się noc z dniem, sen z jawą... Nie zauważam kiedy co się zaczyna a kiedy kończy... Zapewne to objawy przemęczenia czy szeroko pojętego stresu, który ostatnimi czasy wyjątkowo daje mi się we znaki. Te kilka godzin spędzonych na rowerze daje co prawda poczucie oderwania od tego od czego usilnie staram się uciec, lecz potem wszystko wraca i kąsa ze zdwojoną siłą. Niepełny weekend z pracującą niedzielą rowerowy tylko w połowie... Za to odwiedziłem kilka kilometrów dróg jak dotąd jeszcze przeze mnie nie przebytych, dokładnie odcinek Trzemeszno-Kozłowo-Jastrzębowo-Kruchowo-Ławki. 
Dość solidnie wiało z kierunku zachodniego, nie jechało się źle, tylko nieco wolniej i tak ukrywając się po lasach ( lasy Miradzkie, lasy Nadleśnictwa Gniezno, obszar Natura 2000 ) dotarłem znów do Trzemeszna po niespełna dwóch tygodniach od ostatniej wizyty.


Krótki postój przy drodze wylotowej z Trzemeszna w kierunku Gniezna

Pozostawiam Trzemeszno w tyle i choć do Gniezna tylko 14 km skręcam w kierunku wsi Kozłowo aby cieszyć się urokami Wysoczyzny Gnieźnieńskiej

W Kruchowie we wschodniej części wsi, przy krańcu jeziora, na skraju parku stoi okazały, choć nadgryziony zębem czasu renesansowo-barokowy dwór, zwany potocznie pałacem. Była to siedziba miejscowych dziedziców. Dwór położony na wzgórzu – sztucznie usypanej platformie ziemnej – od wschodu otaczały mokradła, a od północy głęboka fosa.

Portyk dworku zdobi napis NON DORMIT QVI CVSTODIAT - Nie śpi kto strzeże 
Podczas focenia owego dworku podszedł do mnie pewien sympatyczny jegomość z dużym psiskiem i poczęstował cukierkiem mówiąc: zapalimy ? No i zapalili my... W między czasie jegomość co nieco opowiedział mi o tym popadającym w ruinę pałacyku... Podobno z piwnic dworku prowadzi tunel na znajdującą się na pobliskim jeziorze wyspę, tylko jest częściowo zasypany i zastawiony ogromnym głazem. Mało to prawdopodobne, ale chociaż ciekawe ;)

Przydrożny świątek i położone naprzeciw dworku J. Kruchowskie

W okolicy Palędzia Dolnego napotkałem oto taki magazyn. 
Kawerna solna, czyli dużej pojemności przestrzeń powstała w wyeksploatowanych złożach dużej pojemności magazynowej znajdujące się głównie w wyeksploatowanych złożach gazu ziemnego i ropy naftowej, kawernach solnych jak w tym przypadku. 


W dole J. Palędzie

i znajoma wieża :)




Rower:Mont Ventoux Dane wycieczki: 128.14 km (0.00 km teren), czas: 05:24 h, avg:23.73 km/h, prędkość maks: 46.80 km/h
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 6 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

K o m e n t a r z e
No zapuszczam się w Twoje okolice bowiem jest tam naprawdę ładnie nawet przemierzając asfaltowe dróżki ;)
Arnoldzik
- 10:05 poniedziałek, 26 czerwca 2017 | linkuj
Ooo - widzę że odwiedziło się moje strony :) Tej historii o tym przejściu podziemnym to nie słyszałem - jednak całkiem fajnie brzmi.
sebekfireman
- 20:03 niedziela, 25 czerwca 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa akzes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]