Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117630.23 kilometrów w tym 2227.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.41 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 50.63km
  • Czas 02:06
  • Prędkość śr. 24.11km/h
  • Prędkość max. 39.60km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Wiatr 7m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCLIX etap -...tak strasznie wieje i mokro wszędzie...

Sobota, 22 kwietnia 2017 · dodano: 22.04.2017 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Ludzisko-Janikowo-Trląg-Strzelce-Strzelno-Sławsk Wielki-Kruszwica



Po zmianie napędu w szosowym a w zasadzie szosowo-wyprawowym rumaku słyszalne zaczęły być stuki tudzież puki wydobywające się  jak okazało w chwilę potem z okolic suportu. Niedoczekanie, łańcuch piękną pieśń w duecie z zębatymi towarzyszami gra, a tu muzę tą paskudzi ten stuk puk. Ni jak to pasuje i nie współgra z całością. Powodem owych stuków był poluzowny wkład suportowy i pęknięta... no ta... Jak to się nazywa ? Taka wkrętka od lewej strony suportu.

Wkład suportowy de facto już bodajże blisko 14 letni w stanie idealnym, natomiast ową wkrętkę nadgryzł ząb czasu i tysiące przemierzonych kilometrów :) Na szczęście znalazłem w swoim warsztacie wkrętkę z innego rumaka zdemontowaną, lecz w pełni wartościową i co ważne ze stali wykonaną. Dziś już nic nie stuka puka :) 
Za to dziś zmokłem po dwakroć... Pierwszy raz na mniej więcej na 11-tym kilometrze. Schowawszy się w przystankowej wiacie deszcz przeczekałem. Potem nawet było słonecznie choć zimno i wietrznie, ale tylko do 35 kilometra... I niestety stało się, chlupot w butach i kreska brudnowodna na plecach, taka sytuacja. Żyć nie umierać, zatem jadziem dalej póki tylko starczy sił ;)







Kategoria SZOSA SAMOTNIE



Komentarze
Arnoldzik
| 07:20 niedziela, 23 kwietnia 2017 | linkuj Otóż to, owa wkrętka podtrzymuje tudzież stabilizuje wkład suportowy od strony niezębatkowej. Zatem jeśli jest uszkodzona, wyrobiona czy niedokręcona cały wkład trzymając się tylko na gwincie od strony zębatkowej nie jest stabilny i może wydawać dziwne trzaski i stuki. Przed laty miałem sytuacje kiedy to przy mocniejszym depnięciu na pedały coś trzeszczało w okolicy właśnie suportu. Wszystko było w porządku, dokręcone, żadnych luzów, zmieniłem nawet wkład na nowy i nic... Po radzie pewnego cyklisty wpsikałem do wnętrza ramy WD-40 i wszystko od tego czasu jest w porządku. Często się tak dzieje zwłaszcza w aluminiowych ramach. Teraz już wiem, ale wówczas nasłuchiwanie w celach lokalizacji owych stuków odbierało połowę przyjemności z jazdy :)
sebekfireman
| 06:52 niedziela, 23 kwietnia 2017 | linkuj Z tej jednej strony (tam gdzie nie ma zębatek) powinna być plastikowa wkrętka suportowa. Nie pamiętam już dlaczego, ale jakaś tam funkcja tego była.
Pogoda w tym roku niestety narazie nas nie rozpieszcza.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa fzree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]