Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116684.65 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 54.91km
  • Teren 5.20km
  • Czas 02:42
  • Prędkość śr. 20.34km/h
  • Prędkość max. 34.20km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Wiatr 9m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCXCIX etap -...po prostu chciałem do lasu...

Wtorek, 4 października 2016 · dodano: 04.10.2016 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wolany-Wola Wapowska-Papros-Pieranie-Rejna-Modliborzyce-Parchanie-Marcinkowo-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica


Ostatnie deszcze niby wyczekane ( sucha końcówka lata i początek jesieni roku Pańskiego 2016 ) ale uniemożliwiają zrobienie tego co zaplanowane. Dobra nic przecież nie planuję... Jutro deszcz, po jutrze deszcz i w piątek podobno też... A miałem ambitny plan :) Póki co nikt nie wie co to za plan więc nikt nie powie nie udało Ci się. Jadę sobie dalej i dalej... sam nie wiem jak długo jeszcze to potrwa. Napotykam na coraz większe trudności i wcale to nie jest brak czasu, czy też niesprzyjająca aura i na pewno nie jest to też lenistwo. Czas pokaże, i albo zakończę ten wyścig, albo rozpocznę go na nowo... Skasuję po prostu licznik rozpoczynając nowy rozdział. Bardzo chcę, aby to wszystko tak normalnie się działo, lecz upór i determinacja to nie wszystko. Dziś wiał mocny wiatr, schowałem się w lesie, w spokojnym wielkim lesie. Miejscami nie dało się jechać chociaż potrzebowałem też troszkę połazić i pooglądać leśne życie z innej perspektywy. Było tak pięknie...

Dukt wzdłuż lasu pomiędzy Pieraniem a Rejną 

Pomimo silnego wiatru było tu tak spokojnie i miło

Okolice Parchania

i droga w kierunku Inowrocławia






Komentarze
Ojciec z Ewą | 19:58 sobota, 8 października 2016 | linkuj Gratulacje.
niradhara
| 07:40 piątek, 7 października 2016 | linkuj Jest takie powiedzenie: "Jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga opowiedz mu o swoich planach."
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]