Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 116684.65 kilometrów w tym 2224.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 52.23km
  • Teren 23.00km
  • Czas 02:37
  • Prędkość śr. 19.96km/h
  • Prędkość max. 28.80km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Sprzęt Bianchi
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCXIV etap -...dziupla, herbatka i lodowe drogi...

Niedziela, 10 stycznia 2016 · dodano: 10.01.2016 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Rzepowo-Racice-Baranowo-Lachmirowice-Siemionki-Kościeszki-Rzeszynek-Lubstówek-Borowa-Łuszczewo-Galiszewo-Skulsk-Pilich-Włostowo-Kruszwica

Nie wiedzieć czemu, ale dziś rano zachciało mi się jechać nad J. Skulskie na herbatę ;) Tak  po prostu popatrzeć na zamarzniętą taflę jeziora i napić się gorącej herbatki. Dziwne to nieco, ale nie będę tego roztrząsał czy też dorabiał do tego jakiejś filozofii. 

Drogi wiejskie oraz polne po których przebiegała cześć trasy pokryte dosłownie żywym lodem.
Droga Rzeszynek - Lubstówek

Droga Lubstówek-Łuszczewo

Umarłe drzewo wyjedzone przez korniki

Wejście do drzewa

Wnętrze drzewa, w chwilę potem wlazłem do środka :)

Widok z dziupli 

...i herbatka nad J. Skulskim


Jezioro bez herbatki ( tradycyjna fota do archiwum )








Komentarze
Arnoldzik | 07:56 środa, 13 stycznia 2016 | linkuj W planach była tylko wspomniana we wpisie herbatka nad J. Skulskim, natomiast przebieg trasy tworzy się przeważnie już podczas jazdy. Przed wyjazdem znam tylko ogólny kierunek a dokładny przebieg trasy wyznaczony zostaje dopiero za pomocą śladu GPS. Zatem dla mnie samego to często loteria ale i zabawa bo nigdy nie wiadomo na co się trafi, jak w życiu. Jak mawiał Forest Gump: " Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiadomo co Ci się trafi"
Pozdrawiam
Synuś ;)
Ojciec | 19:49 niedziela, 10 stycznia 2016 | linkuj Dziś mieliśmy okazję śledzić trasę którą jechałeś.Wydawało mi się że znam Syna ale dwa razy się pomyliłem. Kiedy byłeś na wysokości Lubstówka twierdziłem że pojedziesz wokół j.Gopła - pierwszy błąd. W drodze powrotnej w m.Pilich, twierdziłem że wybierzesz drogę na Strzelno,wybraleś kierunek Włostowo - drugi błąd. Ewa widocznie lepiej Ciebie zna. Przyjemnie jest śledzić jazdę siedząc w cieple ale Tobie sprawia też przyjemność jazda w terenie. Drogi nieciekawe,zdjęcia fajne - pozdrawiamy Tata z Ewą.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dziki
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]