Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 117549.09 kilometrów w tym 2227.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 40.67km
  • Czas 01:28
  • Prędkość śr. 27.73km/h
  • Prędkość max. 42.30km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

DLXXXI etap -...a mi nie nęło...

Niedziela, 19 lipca 2015 · dodano: 19.07.2015 | Komentarze 2


Trasa: Kruszwica-Bródzki-Wolany-Wola Wapowska-Papros-Pieranie-Radojewice-Pławinek-Góra-Sikorowo-Łojewo-Szarlej-Kruszwica


Minęło was dziś to upiorne chmurzysko z którego rozpętała się burza z nawałnicą ? Minęło ? A mi nie nęło... Poczęstowany niesionym przez straszne wiatrzysko piaskiem, który wleciał i do oczu i do uszu trzeszcząc jednocześnie między zębami znalazłem schronienie we wiacie przystankowej w Sikorowie. Spędziłem tam ponad pół godziny obserwując moc matki natury i przyznać muszę, że trochę się bałem bowiem w części blaszana wiata trzęsła się chcąc odlecieć wraz z moim rumakiem, że o mnie nie wspomnę. Nawałnica miała znamiona tornada bowiem wyraźnie dało się zaobserwować środkową strefę tzw. ciszy. Myślałem, że już koniec a tu jak nie zadmie to wtedy już na dobre się wystraszyłem, zwłaszcza jak szosą obok wiaty przeleciał konar o średnicy pnia dobre 20 cm. 




wracając do domu napotkałem wiele przeszkód tudzież wiatrołomów, ale ta była największa. Przy okazji pokonywania przeszkody spotkałem kolegę ze szkoły podstawowej, którego nie widziałem ładnych parę lat. Jego terenowe auto pokonujące przeszkodę widoczne na poniższym zdjęciu. 



Kategoria SZOSA SAMOTNIE



Komentarze
Arnoldzik
| 20:10 poniedziałek, 20 lipca 2015 | linkuj Najlepszych momentów oczywiście nie uwieczniłem... najzwyczajniej się zesra... zestresowałem a no i telefon mi zaparował.
sebekfireman
| 08:13 poniedziałek, 20 lipca 2015 | linkuj Ale natura Tobie "atrakcje" zafundowała na przejażdżce rowerowej - chyba bym się obsrał ze strachu pod tą wiatą :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obled
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]