Arnoldzikowyblog rowerowy

avatar Arnoldzik
Kruszwica

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(25)

Moje rowery

Trek 30247 km
Mont Ventoux 41415 km
Merida 41368 km
Dolan 90 km
Borsuk 9552 km
Rosomak 786 km
Admiral 706 km
Bianchi 536 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum

Linki

CDXXXVI etap -...niedzielne keszowanie...

Niedziela, 15 czerwca 2014 | dodano: 15.06.2014Kategoria TREKKING SAMOTNIE
Trasa: Kruszwica-Przedbojewice ( most )-Tupadły-Inowrocław-Sikorowo-Szarlej-Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Inowrocław-Kościelec-Dziarnowo-Batkowo-Tupadły-Kruszwica

Dwuetapowe ( z przerwą na obiad ) niedzielne keszowanie w ramach leczenia ran postrzałowych po paintbalowych bojach w lasach pod Brześciem nad Gopłem ;)
Most kolejowy na Noteci - OP81G1
Inowrocławski Park Solankowy - Kładka Pakoska - OP4F1E
Jak franciszkanie z Inowrocławia...3
O księciu Szarlejce

Jak franciszkanie z Inowrocławia złe duchy przepędzali
Było to w roku 1745. Pewnego dnia, wracało dwóch franciszkanów: o. Tadeusz Szcześniakowski i o. Romuald Kopytkowski z kwesty po województwie inowrocławskim drogą bydgoską ku Inowrocławiowi. Przed karczmą Śmiernia, niedaleko dzisiejszego Sławęcinka, usłyszeli nagle tętent tysięcy koni. Pomyśleli sobie, że to oddział dragonów polskich cwałuje i pędzi szalonym galopem ku miastu. Przerażeni zeskoczyli z drogi i schronili się do rowu przepływającej strugi Śmierni, aby przejazd konnicy odczekać. Ale o dziwo! Wychylają swoje głowy, patrzą i widzą, jak od strony Jaksic mały rubaszny2 chłopczyk w czerwonym ubraniu pędzi co tchu ku miastu. Gdy chłopiec obok nich przebiegał, ujrzeli zamiast nóg – kopytka, a spod sukni wychodził ogonek krowi. Przestraszeni tym widmem żegnali się parokrotnie i modlili. W dali zaś było słychać znów tętent kopyt końskich. Gdy się potem u warty przy bramie Bydgoskiej o chłopca czerwonego pytali, odpowiedziano zakonnikom, że niedawno przebiegł wielki czarny pies bramę miejską. Spostrzeżenie swoje podali zakonnicy zakonnemu kronikarzowi do wiadomości.
O księciu Szarlejce
Wieść głosi, iż przed wiekami jakiś możny pan na Szarleju był jednym z owych dwunastu wojewodów, których burzliwe koleje wiążą postacie Lecha i Krakusa. Dziś z zamku pozostał tylko wysoki szaniec, który jak pierścień dociska wyspę i tworzy na niej wielką wklęsłość, wpół zasypaną gruzami dawnych murów. Wodna ta warownia zasłynęła w dziejach walecznością, z jaką się w niej bronił Władysław Biały, jedna z najdziwniejszych postaci średniowiecza, kolejno: namiętny małżonek, surowy asceta, gorączkowy rycerz. Równą gwałtowność rozwijał: czy gonił za sercem, czy za palmą, czy za koroną; prawdziwy syn średnich wieków.


Most kolejowy na Noteci - bocznica JW1523


Największy magnetyk jaki znalazłem 

Znaczek na główce szyny gdzie ukryty był kesz

Po prawej Noteć w okolicach Dziarnowa






Rower:Merida Dane wycieczki: 80.86 km (7.00 km teren), czas: 03:35 h, avg:22.57 km/h, prędkość maks: 38.90 km/h
Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: 5 (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]