Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111858.20 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 50.72km
  • Czas 01:48
  • Prędkość śr. 28.18km/h
  • Prędkość max. 42.22km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 164 ( 88%)
  • HRavg 135 ( 72%)
  • Wiatr 5m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie wierzył i musiał sam sprawdzić :)

Środa, 14 września 2022 · dodano: 14.09.2022 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Stodólno-Sławsko Dolne-Dąbek-Strzelno-Łąkie-Jeziorki-Bronisław-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Przedbojewice-Kruszwica

Nie od dziś wiadome mi jest, że droga stanowiąca śmiem twierdzić najczęściej uczęszczany przeze mnie szlak jest zamknięta. Trwa bowiem przebudowa odcinka drogi krajowej DK-62 (Strzelno - Kruszwica) mająca na celu ominięcie dwóch wsi a co za tym idzie jej wyprostowanie i skrócenie. Zamknięta w sensie, zakaz ruchu z wyłączeniem wiadomo pojazdów budowy oraz dojazdów do posesji i pól uprawnych ect. Zamknięta, czyli otwarta no bo jak może być zamknięta droga, którą można w sumie jechać. Jednym słowem tak myślałem, że to tylko tak dla bezpieczeństwa i w ogóle, no i sobie pojechałem. Droga co prawda nieco brudna już i zapiaszczona, ale cały czas przejezdna... Tak, do pewnego momentu, kiedy to okazało się że w ramach remontu trwa frezowanie asfaltowej nawierzchni a kawałek dalej drogi nie ma już prawie wcale. Przez tą moją lichą wiarę, za pozwoleniem pana drogowca mogłem poboczem cichutko przemknąć jakieś metrów 200 z hakiem i w bok dziurawym asfaltem całe to zamieszanie ominąć, coby na powrót nie wracać... Psie krwie, ale fascynująca przygoda hihihihi ale prawdziwa niewątpliwie ;)








Kategoria SZOSA SAMOTNIE



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pokoj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]