Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111858.20 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 73.06km
  • Czas 03:07
  • Prędkość śr. 23.44km/h
  • Prędkość max. 50.91km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Wiatr 5m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Notojadzim - Rowerem po zdrowie z olimpijczykami

Niedziela, 17 października 2021 · dodano: 17.10.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Szarlej-Sikorowo-Inowrocław-Tupadły-Kruszwica-Polanowice-Kraszyce-Stodoły-Stodólno-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Bożejewice-Żerniki-Janowice-Kobylniki-Kruszwica

Nie szkodzi, że to ostatnia Coffee ride-owa niedziela w tym rowerowym sezonie, w tym roku. Czas szybko mija, nawet się nie obejrzymy kiedy znów przyjdzie wiosna, kiedy znów promyk słoneczny ciepłem swym ucieszy, kiedy padnie kultowe pytanie; "Marcin, jak niedziela ?". Przyjdzie czas jesienny a potem zimowy... Niemniej tym co robimy, czym żyjemy, wspomnieniem oraz pamięcią, tworzymy niesamowitą historię. Historię, która trwa i tak naprawdę nigdy się nie kończy. 
Dziś za sprawą organizowanego m.in. przez Odział PTTK w Kruszwicy i Klub Olimpijczyka mieliśmy okazję spotkać dwóch wspaniałych mistrzów kolarstwa Tadeusza Mytnika i Mieczysława Nowickiego. Takie chwile zostają w pamięci na zawsze, tym bardziej, że nawet w najśmielszych marzeniach nigdy bym nie przypuszczał, że pojadę ramię w ramię, jak równy z równym, z Mistrzem Świata, srebrnym medalistą Igrzysk Olimpijskich, jednocześnie najzwyklejszym człowiekiem. Mając przez te kilka kilometrów mistrza niemalże na wyłączność, była okazja porozmawiać dosłownie jak ze starym dobrym znajomym. Ciężko jest mi dobrać odpowiednie słowa, aby wyrazić w pełni to co czuję, to czego dane mi było doświadczyć. Niewątpliwie był to jeden z piękniejszych dni w moim życiu. Dziękuję ;)





Tu niemalże "uprowadziliśmy" mistrza ;) Grupa ucieczkowa ;)






Kategoria SZOSA TOWARZYSKA



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa skuki
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]