Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111858.20 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 188.54km
  • Czas 07:07
  • Prędkość śr. 26.49km/h
  • Prędkość max. 55.90km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Wiatr 4m/s
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wapno - zapomniana katastrofa

Sobota, 26 czerwca 2021 · dodano: 26.06.2021 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Inowrocław-Batkowo-Dziarnowo-Kościelec-Pakość-Piechcin-Zalesie Barcińskie-Sadłogoszcz-Barcin-Kinieja-Pturek-Młodocin-Murczyn-Żnin-Jaroszewo-Brzyskorzystewko-Brzyskorzystew-Górki Zagajne-Dziewierzewo-Rusiec-Wapno-Turza-Damasławek-Janowiec Wielkopolski-Niedźwiady-Rogowo-Złotniki-Gąsawa-Oćwieka-Bełki-Niestronno-Parlin-Dąbrowa-Mierucin-Kołodziejewo-Trląg-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Stodólno-Sławsk Wielki-Kruszwica

Okazało się, że rowerowo w Wapnie byłem 28 września 2008 roku jadąc wówczas trasą z Nakła do Janowca Wielkopolskiego. Minąłem miejscowość Wapno, bez świadomości, że w roku 1977 wydarzyła się tu jedna z największych katastrof w historii polskiego górnictwa. Zasoby internetowe kilkanaście lat temu były znacznie uboższe, a w czasach PRL-u o tego typu wydarzeniach po prostu się nie mówiło. Ówczesne władze umniejszały i tuszowały wszelkiego rodzaju niepowodzenia, które nie pasowały do panującej wówczas propagandy sukcesu. 
Do katastrofy doszło na wskutek nagłego przyboru wód podziemnych i zalania poziomu trzeciego kopalni, który naruszono, nie zachowując odpowiedniej grubości ochronnej półki solnej. Bezpośrednią przyczyną było powstanie połączeń hydraulicznych między wyrobiskami a warstwami wodonośnymi poza wysadem. Wskutek zachwiania statyki górotworu, w otoczeniu kopalni pojawiły się liczne gruntu. Aby ratować miejscowość, w rekordowym tempie ułożono 6-kilometrowy rurociąg z jeziora Czeszewskiego i wpompowywano wodę do szybu. Mimo tego 28 października 1977 duże zapadlisko objęło centrum Wapna, północną część stacji kolejowej oraz fragment linii kolejowej nr 281 ( Oleśnica - Chojnice ). 40 domów zostało zniszczonych, ewakuowano około 1,4 tysięcy mieszkańców, z których część utraciła domy i na zawsze opuściła miejscowość.


Niegdysiejsza kopalnia soli im. Tadeusza Kościuszki w Wapnie

Kopalnia dysponowała 9 poziomami produkcyjnymi (z tego 6 eksploatowanych, a 3 najgłębsze przygotowywano do eksploatacji). W jednej z komór urządzono kaplicę. W latach 1967–1975 roczna produkcja soli przekraczała 400 tys. ton. Eksportowano ją do Czechosłowacji, Węgier, Szwecji, Finlandii, Norwegii, Gwinei, Wielkiej Brytanii, Danii i Nigerii. W latach 70. XX wieku wzrastało zagrożenie wodne kopalni wskutek istnienia zbyt cienkiej warstwy izolacyjnej, oddzielającej złoże od wód w utworach nadkładu. Pod presją ambitnych planów produkcyjnych, kierownictwo kopalni podjęło ryzyko eksploatacji poziomu III (230 m) w stropowej półce bezpieczeństwa, mimo że w okresie międzywojennym wstrzymywano się przed tym z obawy przed zalaniem. Do pierwszych awarii dochodziło już w latach 1970–1971, a w 1976 wykryto umiarkowany przeciek wód podskórnych do wyrobisk.

Wymowny pomnik nie opodal kopalni

Oczywiście nie mogło zabraknąć klimatów kolejowych. Budynek stacyjny - Rusiec  na linii nr 281


W oddali stacja Wapno 
Na wskutek katastrofy torowisko w Wapnie osunęło się blisko 10 metrów. Fotografia pochodzi z portalu Baza Kolejowa .

Linia nr 281 nieczynna od lat, ale za to wąski i to naprawdę wąski ( 600 mm ) tor ma się dobrze ;) Stacja końcowa Gąsawa - Żnin


Efekt huraganu, który nawiedził te rejony w 2017 roku

Tak było wcześniej 

No i co ? Fajnie jest tak raz na jakiś czas nie mieć pojęcie gdzie właściwa droga wiedzie ;)

Dobra, przyznam się... Za Żninem w miejscowości Jaroszewo wbiłem na ekspresówkę S-5, bo stało napisane że DW-251... Odwrót szybki, rzecz jasna, ale że to dwupas to przez bariery energochłonne trza było z rumakiem hycać :) A co tam ;)
Chociaż raz i to w sobotę :)





Kategoria SZOSA SAMOTNIE



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa torzy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]