Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111858.20 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

  • Dystans 51.26km
  • Czas 02:21
  • Prędkość śr. 21.81km/h
  • Prędkość max. 39.64km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Wiatr 5m/s
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

DCCCXXIII etap -...nadtom słaby...

Wtorek, 26 grudnia 2017 · dodano: 26.12.2017 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Tupadły-Markowice-Wymysłowice-Ciechrz-Rzadkwin-Bronisław-Jeziorki-Łąkie-Strzelno-Młynice-Sukowy-Kruszwica

Słaby jest nadtom... Nieumiarkowanie w przyjmowaniu jadła i napoju tudzież nosacizna przyczynkiem stała się, żem takem i nadtom słaby. Nie jechało zbytnio dobrze i nie akuratnie bowiem też  zimne wiatry rumaka skutecznie spowalniały. Miła suchość asfaltu umożliwiła wyjazd dopiero dziś pomimo przedświątecznych planów zgoła odmiennych. Jednak o planowaniu i z tym związanym praniu gaci było w innym odcinku (etapie). Meridy troszkę szkoda co by się pochlapała, zatem na suche nawierzchnie z utęsknieniem żem oczekiwał nosaciznę łapiąc przy okazji. Całe lato nie było bowiem czasu :) na serwis rumaka zimowo-błotnego i biedak stoi nadal zapyziały. Rok się kończy, rekordu ilości przejechanych kilometrów nie będzie a mógł być i to bez specjalnej napinki. Będzie zatem... Już jest inny rekord a nawet dwa a może trzy. Przeca tak naprawdę rekord nie musi być poprzedzony jakimś założeniem, planem tudzież celem. Ot czasami pobija się go z przypadku nawet nie wiedząc, że czynimy coś po raz pierwszy w życiu.
Pod choinką znalazłem dodatek do zgubionej wcześniej przez Mikołaja płyty z Kazikowymi utworami odnalezionymi. Póki co to kartkuję obie księgi myśląc o dniu kiedy będę mógł rzec: "przeczytałem już całą i drugą też naturalnie... zajebista(e)".

Tym czasem na trasie.














Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa enera
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]