Info

avatar Blog rowerowy Arnoldzika z miasteczka Kruszwica. Przeróżne liczniki nabiły mi 111858.20 kilometrów w tym 2133.36 po polnych dróżkach, leśnych duktach a nawet po śniegu. Jeżdżę z prędkością średnią 24.42 km/h i to jest istotne
Więcej o Arnoldziku.

Arnoldzikowe batoniki

2019

button stats bikestats.pl

2020

button stats bikestats.pl

2021

button stats bikestats.pl

2022

button stats bikestats.pl

2023

button stats bikestats.pl

2024



baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi Arnoldzika

Zdobyte przez Arnoldzika gminy

Odwiedziny u Arnoldzika

licznik odwiedzin Wordpress

Arnoldzikowa zegarynka

Arnoldzikowa pogodynka

Wykres roczny Arnoldzika

Wykres roczny blog rowerowy Arnoldzik.bikestats.pl

Archiwum Arnoldzika

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2024

Dystans całkowity:805.33 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:36:01
Średnia prędkość:22.36 km/h
Maksymalna prędkość:48.72 km/h
Suma podjazdów:1900 m
Suma kalorii:67 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:57.52 km i 2h 34m
Więcej statystyk

  • Dystans 50.99km
  • Czas 02:11
  • Prędkość śr. 23.35km/h
  • Prędkość max. 31.50km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Wiatr 3m/s
  • Podjazdy 98m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Jak każda inna noc (6196)

Czwartek, 8 lutego 2024 · dodano: 08.02.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Racice-Baranowo-Sukowy-Młynice-Starczewo-Strzelno-Rzadkwin-Ciechrz-Wymysłowice-Markowice-Tupadły-Kruszwica





Dzień dłuższy od najkrótszego już o 1 godzinę i 45 minut, trwa 9 godzin i 27 minut, wiosna za 40 dni a do najdłuższego dnia w roku brakuje już tylko 7 godzin i 19 minut... Poza nadzieją, że już bliżej jak dalej, znaczenia to większego nie ma, bowiem tak czy tak po ciemności rumaka siodłać trzeba. Zatem po siedemnastej kwadrans, jeszcze słońca nie uświadczysz i zdać się należy na światłości, znajomość asfaltową i rowerową intuicję. Śmiem twierdzić, że takową posiadam kiedy to, szczególnie w nocy okolica bardziej przyjazna się staje.










Na wypadek drogowy natrafiam, niestety śmiertelny...

Zupełnie przypadkiem chwil kilka na skwerze w Strzelnie przystaje... Śmierć dotyczy każdego...

CDLV etap -...ostatni lot...







  • Dystans 42.11km
  • Czas 01:54
  • Prędkość śr. 22.16km/h
  • Prędkość max. 35.90km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Wiatr 10m/s
  • Podjazdy 108m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Stacja Wronowy i istota leśnych słupków (6372)

Niedziela, 4 lutego 2024 · dodano: 04.02.2024 | Komentarze 1


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mirosławice-Budy-Wronowy-Miradz-Strzelno-Stodólno-Kruszwica

Miało być zasadniczo o leśnych słupkach tylko, ale że nowo przemierzona droga nieopodal niegdysiejszej stacji kolejowej we Wronowach przebiegała, nie omieszkałem ją odwiedzić. Jako, że byłem tam ostatni raz blisko 9 lat temu, tym bardziej ciekawiło mnie co tu się od tego czasu podziało. TU kilka ujęć z moich odwiedzin na stacji z 21 lutego 2015 roku, wówczas można było jeszcze wejść do środka budynku stacyjnego, obecnie PKP do którego w dalszym ciągu należy obiekt, zadbało aby nikt niepowołany się wewnątrz nie kręcił, zabezpieczając otwory okienne oraz zamurowując drzwi ( prawdopodobnie w 2019 roku )
No, ale o co chodzi z tymi słupkami ? Zapewne każdy, kto był w lesie przy okazji grzybobrania czy po prostu bo lubi, natknął się na tajemnicze słupki w formie prostopadłościanu na którego bokach, niekiedy na wszystkich a niekiedy tylko na dwóch czy nawet na jednym, widniały jakieś nic nie mówiące liczby. Sam się jakoś wcześniej tym zbytnio nie interesowałem, ale że lubię wiedzieć i poznawać to co mnie otacza i to co spotykam po drodze, to zapoznałem się z tematem. W sumie to już dość dawno, ale dziś dopiero postanowiłem się temu przyjrzeć z bliska, zabrałem ze sobą nawet swój wierny kompas produkcji CCCP ;)
Zatem, co to są oddziały leśne i słupki oddziałowe ?
Większość obszarów leśnych w Polsce należy do Lasów Państwowych a ich podstawową jednostką są leśnictwa wchodzące w skład nadleśnictw. Każde leśnictwo podzielone jest na oddziały leśne ponumerowane według określonych zasad. Wyznaczone oddziały mają przeważnie kształt prostokąta, chyba że nie pozwala na to linia lasu czy ukształtowanie terenu.
Na mapie widać to pod postacią siatki przecinających się linii. Linie pionowe najczęściej biegną z północy na południe, a czasem z północnego zachodu na południowy wschód. Natomiast w terenie te linie oznaczają drogi leśne lub pasy wyciętych drzew. Każdy oddział ma swój numer, który widnieje na słupku oddziałowym, który jest wbity w ziemię w lewym dolnym rogu oddziału. Numer na boku słupka wskazuje kierunek w którym znajduje się oddział o danym numerze i przeważnie są to cztery główne kierunki świata, czyli N E S i W tj. północ (azymut 0), wschód (azymut 90), południe (azymut 180) i zachód (azymut 270), przy ułożeniu oddziałów południkowo czyli z północy na południe. Natomiast przy ułożeniu oddziałów z północnego zachodu na południowy wschód kierunki główne wyznaczają narożniki danego słupka. Wiem, trochę to zawiłe, ale może okazać się przydatne przy wyznaczaniu kierunków kiedy zawiodą inne sposoby co w lesie zwłaszcza ciemną nocą może być utrudnione. 

Stacja Wronowy dziś 


I w las...


Mapa odwiedzonych słupków. Numer na mapie odpowiada kolejnym zdjęciom słupków. Czerwone strzałki na fotografiach 1, 2, 3 i 4 wskazują kierunek północny. 








  • Dystans 46.40km
  • Czas 02:21
  • Prędkość śr. 19.74km/h
  • Prędkość max. 46.90km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Wiatr 11m/s
  • Podjazdy 108m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Szczególnie, że prawie nie wiało (6108)

Sobota, 3 lutego 2024 · dodano: 03.02.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Sławsk Wielki-Bożejewice-Markowice-Górki-Balice-Skalmierowice-Ołdrzychowo-Rzadkwin-Bronisław-Jeziorki-Łąkie-Strzelno-Stodólno-Kruszwica




To nic, że wieje i popaduje nawet, jest sobota i nic nie muszę. Chcę i robię to co lubię, nawet to co zasadniczo uznane jest za czynności konieczne i nielubiane. Bowiem nie tylko rower, ale i domowe prace mnie wyciszają i duszy spokój dają, uwielbiam. Półwieczny ja a lubię z wiatrem okrutnym jak dziś na ten przykład zawiewał, powalczyć. Nie, do walki z nim to mi daleko, nawet bym nie śmiał, nawet nie próbowałem. Tylko tak przemieszczam się przepycham te pedały, byle do przodu... I zachować równowagę we wszystkich płaszczyznach życia.  







Taka sobota, od nich nic nie wymagam... Tylko kocham po prostu... Zwierzaczki moje ;)


Górki kiedyś były dalej... Hmmm...

Dziś są znacznie bliżej :)


Duło okrutnie







  • Dystans 81.32km
  • Czas 03:32
  • Prędkość śr. 23.02km/h
  • Prędkość max. 48.72km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Wiatr 5m/s
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt Borsuk
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • mapa trasy mini

Ławeczka pod lasem (5785)

Piątek, 2 lutego 2024 · dodano: 02.02.2024 | Komentarze 0


Trasa: Kruszwica-Włostowo-Sierakowo-Mierosławice-Budy-Żółwiny-Prószyska-Nowa Wieś-Przyjezierze-Ostrowo-Gębice-Mogilno-Szczeglin-Czarnotul-Białotul-Strzelce-Rzadkwin-Ciechrz-Strzelno-Stodólno-Kruszwica



Przeróżne są oblicza miłości, tudzież jej rodzaje, jak to tam zwał. Zaiste, co porównań tejże czynić nie należy, bowiem znaczenie odmienne istotnie. Inaczej matka kocha dziecko swe, inaczej kocha się zwierzęta a jeszcze inaczej miłością darzy się to co nieożywione. Czy można tak ? Kochać polny kamień, leśną dróżkę, wiatr czy rower ? Bez zastanowienia odpowiem, że można i może nie konkretną rzecz, ale to co z nią związane, to co tworzą. Rower, to co mi daje, czego dzięki niemu doświadczam i co przeżywam. Taka miłość, odwzajemniona, niezagrożona i co najistotniejsze nieproblematyczna... Niech trwa i niech się dzieje... 
Dni kilka temu tą samą drogę przez las przemierzyłem i owej sympatycznej ławeczki nie zauważyłem, był widać czas inny coby na niej przysiąść na chwil kilka. Uwielbiam taki spokój, taką ciszę i okoliczności. Niby nic, a dla mnie wszystko, to za czym tęsknie każdego dnia, gdzie chcę być i wracać po wielokroć... Za to właśnie kocham rower, z wzajemnością...





Już wyremontowana wieża nieopodal Mogilna, na stałe wpisała się w krajobraz, że nie wyobrażałem sobie by mogło jej zabraknąć... A było to bardzo prawdopodobne.

Nie wiedzieć czemu, ale dziś "prześladował" mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu ten oto utwór. Z głowy to wyjść nie chciało :)